poniedziałek, 15 września 2014

2-gie urodziny Naffowa!

Notka w sumie nie była przewidziana. Chciałabym ją zadedykować kochanemu Żydziowi, która przypomniała mi o tym, iż 15 września, kiedy moja mama ma urodziny, swoją 2-gą rocznicę istnienia obchodzi też... Naffowo. Bądźmy szczerzy, gdyby nie ona, sklerotyczka Naff w ogóle by o tym nie pamiętała. Za dużo głupot na mojej głowie.


Zakładając tego bloga miałam 17 lat. Były to początki mojego związku z Arusiem. Miałam krótkie włosy, byłam miła, kochana, słaba, płaczliwa, anty towarzyska, nadmiernie dziwna. Dziś, gdy Naffowo świętuje, mam prawie 20 lat, jestem silna, potrafię dogadywać się z ludźmi, jest we mnie więcej radości i optymizmu, jestem do bólu ironiczna, wybuchowa, szalona, trochę wydoroślałam, a moje życie jest piękniejsze i potrafię z niego czerpać wszystko, co możliwe całymi garściami. Wydaje mi się, że to właśnie blog pomógł mi dostrzec radość w drobnych rzeczach!


Dziś, gdy czytam wszystkie notki od początku, chce mi się śmiać. Czasem wstawiałam i pisałam naprawdę dziwne rzeczy! Szczególnie śmieję się z tych zaokrąglonych rogów zdjęć i wielkiego napisu gdzieś u ich dołu: NAFFOWO. Dziś wygląda to trochę bardziej profesjonalnie!
Naffowo to taka moja mała skarbnica wspomnień i wiedzy. Gdy chcę coś komuś udowodnić, zazwyczaj wchodzę na bloga, wyszukuję odpowiedni miesiąc i triumfuję. To nie jest coś, co mogłabym porzucić z dnia na dzień. Blog to część mojego życia i zawsze mam o czym pisać. Moim marzeniem jest tworzyć go do upadłego. Chcę siedzieć w przyszłości z dziećmi na kolanach i pokazywać im stare notki: "O, a tak wyglądałam ja i Wasz tatuś jak się spotykaliśmy na samym początku!", "Tak wyglądałam, zanim skończyłam 18 lat!", "A to wy! Przed narodzinami i dziś!".


Obserwatorów nie mam za wielu. Nigdy o nich nie walczyłam, bo i po co? Jeżeli komuś się podoba, zostanie tu na dłużej do czego zachęcam! Wiele osób jest ze mną od samego początku za co niezmiernie im dziękuję! Dzięki blogowi poznałam świetnych ludzi, zaczęłam pisać listy, wymieniać się prezentami, otworzyłam się na świat. Jestem szczęśliwa i... życzę swojemu blogowi jak najdłuższego żywotu!

23 komentarze:

  1. Łaaaa wszystkiego dobrego z okazji rocznicy bloga. ^^ hah Ja też mam nadzieję, że zostaniesz z nami do samego końca. <3 W ogóle podziwiam Twoje włosy, które w dwa lata tyle urosły i podziwiam Ciebie, że im na to pozwoliłaś, bo zapuszczanie to nie łatwa rzecz. xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego dla naffa ! Nie ,165 obs to w cale nie dużo (taaaaaaaa jasne). Będę cię czytać dokąd będę mogła !

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję dwóch latek :D I mam nadzieję, że zostaniesz z nami na długo <3 A 165 obserwatorów to naprawdę dużo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz składam życzenia wielu lat z kolejnymi postami! Najlepszego, kochane Naffowo!

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkiego najlepszego dla Naffowa ! :D abyś prowadziła blog tyle ile sobie życzysz :D
    2 lata ! Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego dla Twojego bloga i Ciebie również :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Omo ;w; najlepszego dla mamusi i bloga! :D Naprawdę zazdroszczę Ci wytrwałości i mam nadzieję, że blog dalej będzie czymś z czego możesz być dumna! ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tak, też bym na swoim blogu kiedyś chciała czytać o tym jak 'dorastałam' itp. :)
    Mam nadzieję, że będziemy obie na bloggerze do starości :*
    I nie martw się, mnie też przerażają stare notki :D
    Kochana Gratulację <3
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem, że składałam już życzenia, ale zrobię to jeszcze raz. A więc:
    Wszystkiego najlepszego dla Twojej mamy :)
    I najlepszego dla Naffowa. Wiele siły do prowadzenia bloga, żeby sprawiało Ci to radość i w ogóle dużo obserwatorów. Po prostu najlepszych rzeczy dla Naffowa :)
    A tak w ogóle to dziękuję za dedykację <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Naffowo ma drugie urodzinki
    więc życzenia dla prowadzącej go dziewczynki! <3
    I dla jej mamy, która urodzinki wczoraj miała
    i od córeczki coś dostała (? XD)
    A co do Żydosławowego przypomnienia
    to i tak zrobię z niej lenia,
    no, ale jednak szacuneczek dla niej niech będzie
    rzucę ciche gratuluję w pędzie,
    ale wracając do tematu urodzinek
    życzę Naffowi wesołych minek
    i życia szczęśliwego
    jak przeciwieństwo bólu nadepnięcia na klocek lego.

    A tak serio, to najlepszego dla Naffcia i Naffowa! <3 Na bloga wpadłam przypadkiem, ale masz rację- jeśli się komuś spodoba, zostanie na dłuże. :3
    Dopiero teraz sobie uświadamiam, że gdyby właśnie nie blogowanie, nie poznałabym między innymi Ciebie. Za to blogspotowi dziękuję. ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję ! : ) to już kawałek czasu, a wierzę, że wytrwasz jeszcze naprawdę dłuuuugo. A ten fragment z dziećmi piękny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. *chlip* Naff ładnie napisała. Też chciałabym pisać swojego bloga do upadłego. Niby nie piszę pamiętnikowo, ale mimo wszystko w każdej notce zostawiam swoje "ja". 2 lata to całkiem sporo (jak dla mnie). Moje AikoWord będzie tyle w styczniu świętowało, ale nigdy wcześniej tak długo nie udawało mi się pozostać przy blogu, a więc póki co jestem sama z siebie dumna.
    Swoją drogą to świetny plan pisać i zostawiać tutaj całą siebie, aby później mieć co wspominać. Choć ja bym się mega wstydziła później to pisać. To okropnie śmieszne uczucie! Kiedyś próbowałam pisać zwykły pamiętnik, ale szybko zrezygnowałam. Spoglądając na to, co pisałam dzień czy nawet tydzień wcześniej dochodziłam do wniosku: spalić, zniszczyć, zakopać! Także ja Ciebie podziwiam! I gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego najlepszego~! :D Będziesz mieć pamiątkę na długie lata i co wspominać. Z czasem będziesz się śmiać z czasu kiedy miałaś 20 lat, więc korzystaj z chwili jak tylko możesz najbardziej. ;3

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyłączam się do życzeń wszystkich komentujących :)

    PS. Nie wiem, czy to komplement, czy nie, ale niemal wcale się nie zmieniłaś w kwestii wyglądu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieniłam się tak, że urosły mi włosy, zmieniłam ich kolor i przytyłam XD. Więc jakaś zmiana jest!

      Usuń
  15. Wszystkiego najlepszego ♥ Gratuluję tyle cierpliwości i wytrwałości! Obyś dalej zaszczycała nas twoimi cudownymi wpisami c;

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Twojego bloga :)
    Nie blogowałam prawie rok, a teraz gdy wracam (ponownie) to pierwszy blog na który zaglądam to Twój i oto co widzę : URODZINY NAFFOWA :D
    Podczas gdy ja się reaktywuję, Ty świętujesz 2 lata nieprzerwanego pisania <3
    Jezu tak bardzo Cię podziwiam i zazdroszczę.
    Gdy 2 lata temu tak samo jak Ty zakładałam bloga marzyłam o tym żeby wytrzymać jak najdłużej. Wykruszyłam się po roku. Rok przerwy i znowu wracam. Zobaczymy jak to wyjdzie. W każdym razie bardzo mnie inspirujesz i mam nadzieję że mój nowy blog wytrwa tak długo jak Twój i jeszcze dłużej.
    Dziękuję Ci i gratuluję :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Jej wszystkiego najlepszego Kochany Naffie i urodzinek Twojego bloga, jestem tutaj z Tobą gdzieś od września tamtego roku i tak mi się tutaj spodobało. Każdego dnia czekam z niecierpliwością na nową notkę, bardzo przyjemnie się je czyta ;p ^^ życzę wytrwałości i byś z nami została jeszcze długo długo ;* pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeju, już dwa lata! Ja tutaj zaglądam od ponad roku i uwielbiam Twojego bloga <3
    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! *zasypuje hugami*

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki, chociaż... i tak mam wrażenie, że za bardzo afiszuję się swoimi poglądami i postrzeganiem świata, ale nikomu się nie narzucam, więc to chyba nic złego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Łał, na serio długo już ten blogas istnieje, szacun XD Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek bloga i byle przetrwał jeszcze z wieeele razy tyle latek! A i Naff tak bardzo śliczna na tych fociach ;****

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-