Mimo stresu i lekko porytej bani, nie jest źle. Jutro będzie gorzej, więc uśmiechnijmy się! Matematyko, nadchodzę!
A Naff jak zawsze radosny! Nie może być inaczej C:
Przed samą maturą na parterze czekała na nas nasza pani wychowawczyni. Życzyła nam udanej matury i dała po batoniku duplo (tak! tego najbardziej potrzebowałam! Glukozy!). To było niespodziewane, ale bardzo miłe! Wzruszyłam się. Oczywiście rano z partyzanta przywalił mi też kopa tata. W ogóle wszyscy mnie dzisiaj kopali, aż mnie tyłek boli. Ludzie mówią, że się nie dziękuje, ale ja nie umiem nie dziękować, zawsze mówię "dziękuję!".
O dziwo z sali wyszłam jako przedostatnia 10 minut przed końcem czasu. Nieźle. Jestem pełna nadziei, ale w dalszym ciągu boję się jutrzejszej matmy, prezentacji z polskiego i biologii. Mimo tego, jestem bardziej uspokojona. Zrobiłam 3 matury z matmy i wszystkie zdałam (kolejno: 50%, 62% łał, 46%), błagam tylko o to, żeby jutro nie było nic trudnego!
Już bardziej uspokojona i wyciszona wersja mnie!
Boże, ja tego nie zdam. :< Dzisiaj wesele, w sierpniu poprawiny. Na bogato :D
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam, że matura nie jest taka zła? W zeszłym roku było "Przedwiośnie", popisało się trochę.
OdpowiedzUsuńMój twin brother stwierdził, że matura była dziwna (jest w technikum budowlanym, dlatego rózni nas rok matur), CR jako tako dobry, ale wypracowanie - siedem stron o czymś świadczy, prawda?
Matmą się nie martw, przecież są tablice, z ich pomocą da się zdać ;)
Nadal trzymam kciuki :)
Powodzenia! :*
P.S Ta torba naprawdę jest rewelacyjna! *.*
Zawsze straszą, że będzie Potop albo Lalka na maturze. Jak ja pisałam to była Lalka. Trzymam kciuki za resztę matur. :) Obserwuję Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie u mnie. - itscutebubbles.blogspot.com :3
Dasz radę,trzymam kciuki z ekipą! I wirtualne przytulaski *hug* ^____^
OdpowiedzUsuńNo i dobrze ^^ U mnie na facebooku tablica zapsamowana kolegami i koleżankami klnącymi że nie zdadzą matury więc cieszę się, że Tobie poszło dobrze! Mam nadzieję, że następne pójdą jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę :) Na pewno wszystko zdasz!
OdpowiedzUsuńPowodzenia Naffku, dasz radę ! :))))
OdpowiedzUsuń''Oczywiście rano z partyzanta przywalił mi też kopa tata.'' - hahahaha śmieje się do ekranu, jej :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że polski i nawet okej poszedł,a ten..suchar piękny :3
Własnie wszedzie teraz na Internecie jest o tym Potopie i dopiero teraz wiem o co chodzi :D
Śliczny, uśmiechnięty Naff ^__^
Powodzenia dalej :*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
+ miło, że wychowawczyni dała Wam batoniki, mm ^^
UsuńRównież ci życzę powodzenia~ *kciuk w górę*
OdpowiedzUsuńLepiej trzymać dobrą myśl i się nie zestresować podczas matury/egzaminu, że to będzie trudne, trudne, trudne, a okazało się, że nawet nie!
Ja niestety nie podzielam entuzjazmu. Polski całkowicie nie moja bajka i o ile czytanie poszło mi w miarę o tyle wypracowanie.. oh. Spodziewałam się Potopu, jednakże zaskoczył mnie temat. Mimo to wolałam ten od Wesela.. bo przynajmniej napisany prozą!
OdpowiedzUsuńJutro się zrehabilituję na matematyce, o taaaak :3
Najbardziej i tak podobał mi się tekst "Dzisiaj Wesele a w sierpniu poprawiny". haha Oczywiście nikomu z maturzystów tego nie życzę. Powodzenia na macie! >.<
OdpowiedzUsuńPowodzenia na reszcie! szczególnie prezentacja z polskiego i ustny z obcego języka brzmią strasznie - kiedyś też mnie to czeka, ech ^^ Suchar o potopie rzeczywiście epicki, grunt to się dobrze bawić nawet jeśli sprawa wydaje się poważna XD Ślicznie wyszły te fotki wśród zieleni <3
OdpowiedzUsuńTo tak jak moja siostrzyczka - też ma taką miłość do piesków właśnie ;P Ja za to jestem kociarą, ale jeszcze nigdy się o to nie kłóciłyśmy 9może tez dlatego, że mamy oba zwierzaki w domu)... Dzięki, przyda się, może będzie jakaś wygrana ten pierwszy raz XDD
Usuńjaka śliczna Marlu ! :D będzie dobrze :) trzymam kciuki :P
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moja matura była rok temu. Tamten dobór lektur zdecydowanie mi bardziej pasował niż wasz. Nigdy nie przepadałam ani za Weselem, ani Potopem, ba, nawet ich nie przeczytałam (ale widziałam jakąś mega długą ekranizację Potopu, więc powiedzmy że się częsciowo liczy :P). Masz śliiiiczny płaszczyk! I torebkę! <3 A w ogóle to powodzenia ;) Trzymam kciuki za pozostałe matury :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia pysiiu! :D
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia. Dodaję do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, zapraszam na nowy rozdział u mnie,
Paulina
www.fantasymilosc.blogspot.com
Niektórzy wklejali baner pod starą notką. :3 Więc takie rozwiązanie także może być, bez pisania nowej notki odnośnie giveaway.
OdpowiedzUsuńitscutebubbles.blogspot.com
Mogłabyś reklamować torebki, robisz to profesjonalnie. xD Nie widać jakbyś przechodziła maturę, wyglądasz zbyt pozytywnie na tych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńPowodzenia~ :3 (ja też nie umiem nie dziękować XD")
Ja też zawsze dziękuję, mimo iż mówią, aby tego nie robić, taki naturalny odruch po prostu. :D Mam nadzieję że pójdzie Ci dobrze w kolejnych dniach matur, trzymam kciuki. :)
OdpowiedzUsuńTeż dziękuję, nawet jak jeszcze przed, kiedy mi mówią, że mam nie dziękować.
OdpowiedzUsuńJak zwykle pochwalę : Teraz czas na torbę, cudna *.*
Trzymam kciuki za resztę matury, bo matematykę masz już za sobą ^^