W sumie niewiele pamiętam z wczorajszego dnia. Na pewno byłam na Dniach Mielca z Arusiem, na pewno wydaliśmy z 40 zł na McDonalda i wróciliśmy nienajedzeni, a tak na ogół to wszystko psuła głowa.
Z koncertu Afromentalu. Ci to potrafili rozruszać publiczność!
Oficjalnie wracam 27 sierpnia, ponieważ Aruś przekonał mnie, abym jeszcze trochę została. Szaleniec rzucił się na kolana przed autem, jakby się oświadczał (tak, oświadczyny w McDonaldzie, romantycznie) i zaczął mnie błagać. Jak tu nie kochać własnego chłopaka? Powrót do domu minął nam na wyciu piosenek z Króla Lwa, a wieczór na oglądaniu "Przyjaciół" - kto ich kiedyś nie oglądał? Naff Was pozdrawia i ucieka, bo jest głodna C:
Ty uważaj z tą głową, a nie wszystko chcesz nią rozwalić! :* Pamiętam, że jak przekroczyłam granicę i wjechałam do Polski byłam tak głodna, że wydałam w macu 47 złotych :D na co jak na co - ale na Afromental to bym poszła *o*
OdpowiedzUsuńTo musiałaś nieźle tą głową przywalić skoro aż tak bolała. O.O Trzymaj się. <3
OdpowiedzUsuńBiedna Naff :c
OdpowiedzUsuńA ta sytuacja w mcdonaldzie rzeczywiście romantyczna xD Chciałabym zobaczyć Twoją reakcję xD
Jejku, Naff naprawdę musisz zacząć na siebie uważać :D.
OdpowiedzUsuńOmo, sytuacja w macu przesłodka :D.
Ojoj, współczuję :/
OdpowiedzUsuńJa nie wiem, ile w Mc'u nie kupię, to i tak jestem nie do końca najedzona i jeszcze bym coś stamtąd zjadła.
Uuu... współczuję tej głowy :/ Musiało boleć... :/ Smacznego, tego co tam będziesz jadła :P
OdpowiedzUsuńZapraszam
zmnikalatwiej.blogspot.com
Serial pod tytułem "Przyjaciele" jest genialny ! Starsza siostra zaraziła mnie tym i tylko z nią potrafię to oglądać, samemu jakoś mi dziwnie ...
OdpowiedzUsuńKoncert Afromental na pewno wyszedł super, chłopaki wiedząc co robią ;D
Wczoraj jak jechałam po brata to również głowa mnie bolała z bólu prawie zwariowałam ! xd
ja w mc'd wgl nie kupuje XDD
OdpowiedzUsuńja na koloniach spałam pod niskim sufitem,i jakoś się tylko ram walnęłam,i to lekko xD
Jeeej, byłaś na koncercie Afromentalu ? Ale jazda ^___^ no ich to się da słuchać :D
Oj mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie ten ból głowy i samopoczucie się polepszy.
OdpowiedzUsuńMatmy się nie musisz bać, bo zadania zamknięte są banalnie proste.
Teraz studiuje filologię angielską.
Nie no jak masz 30 min do ZG to musimy się spotkać. Będziemy musiały się zgadać na mailu.
Kochany Aruś, awwwwwww~~!
OdpowiedzUsuń40 zł w maku utopić... o.o Zdradź mi jak to zrobiliście~! XD
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że guz Ci zejdzie a ból przejdzie. ;_; Jakiś zimny kompresik sobie zrób i poleż troszkę w łóżku, nyuu.
Podziwiam wydanie tylu pieniedzy w macu, ja tam ledwo cos tkne i juz mi niedobrze .-.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze nic ci nie bedzie z ta glowa ~~
A ja czytam ,,gruz", nie ,,guz" XD
OdpowiedzUsuńTaki chłopak to skarb ;-;
OdpowiedzUsuńUważaj tam na siebie, ja też zawsze muszę uderzyć głową w niski sufit ;/
Ojeju Naff..Strasznie Ci współczuję! Ale będzie dobrze. Guz, jak guz szybko zniknie ^__^
OdpowiedzUsuńFajnie, że zostajesz jeszcze u Arusia. Haha, słodko to musiało wyglądać jak Cię tak prosił ;)
Afromental,aw *-*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Ojejjj uważaj na tą główkę ;_;
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiego chłopaka :3
Słodko się Aruś zachował ;) Uważaj na głowę ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAkane