niedziela, 25 sierpnia 2013

Dobry guz, nie jest zły!

Naff od wczorajszego dnia nie czuje się zbyt dobrze, więc notka nie będzie zbyt długa, treściwa i ładnie napisana. Naff, jak to Naff, zdzieliła wczoraj głową w drewniane oparcie od łóżka, a potem poprawiła jeszcze uderzając nią w niski sufit. Mam wielkiego guza i przeklęty ból głowy, który co rusz przechodzi i wraca. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i że mózg mi uchem nie wyleci!
W sumie niewiele pamiętam z wczorajszego dnia. Na pewno byłam na Dniach Mielca z Arusiem, na pewno wydaliśmy z 40 zł na McDonalda i wróciliśmy nienajedzeni, a tak na ogół to wszystko psuła głowa.

Z koncertu Afromentalu. Ci to potrafili rozruszać publiczność!

Oficjalnie wracam 27 sierpnia, ponieważ Aruś przekonał mnie, abym jeszcze trochę została. Szaleniec rzucił się na kolana przed autem, jakby się oświadczał (tak, oświadczyny w McDonaldzie, romantycznie) i zaczął mnie błagać. Jak tu nie kochać własnego chłopaka? Powrót do domu minął nam na wyciu piosenek z Króla Lwa, a wieczór na oglądaniu "Przyjaciół" - kto ich kiedyś nie oglądał? Naff Was pozdrawia i ucieka, bo jest głodna C:

17 komentarzy:

  1. Ty uważaj z tą głową, a nie wszystko chcesz nią rozwalić! :* Pamiętam, że jak przekroczyłam granicę i wjechałam do Polski byłam tak głodna, że wydałam w macu 47 złotych :D na co jak na co - ale na Afromental to bym poszła *o*

    OdpowiedzUsuń
  2. To musiałaś nieźle tą głową przywalić skoro aż tak bolała. O.O Trzymaj się. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedna Naff :c
    A ta sytuacja w mcdonaldzie rzeczywiście romantyczna xD Chciałabym zobaczyć Twoją reakcję xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, Naff naprawdę musisz zacząć na siebie uważać :D.
    Omo, sytuacja w macu przesłodka :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojoj, współczuję :/
    Ja nie wiem, ile w Mc'u nie kupię, to i tak jestem nie do końca najedzona i jeszcze bym coś stamtąd zjadła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuu... współczuję tej głowy :/ Musiało boleć... :/ Smacznego, tego co tam będziesz jadła :P

    Zapraszam
    zmnikalatwiej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Serial pod tytułem "Przyjaciele" jest genialny ! Starsza siostra zaraziła mnie tym i tylko z nią potrafię to oglądać, samemu jakoś mi dziwnie ...
    Koncert Afromental na pewno wyszedł super, chłopaki wiedząc co robią ;D
    Wczoraj jak jechałam po brata to również głowa mnie bolała z bólu prawie zwariowałam ! xd

    OdpowiedzUsuń
  8. ja w mc'd wgl nie kupuje XDD
    ja na koloniach spałam pod niskim sufitem,i jakoś się tylko ram walnęłam,i to lekko xD
    Jeeej, byłaś na koncercie Afromentalu ? Ale jazda ^___^ no ich to się da słuchać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie ten ból głowy i samopoczucie się polepszy.

    Matmy się nie musisz bać, bo zadania zamknięte są banalnie proste.
    Teraz studiuje filologię angielską.

    Nie no jak masz 30 min do ZG to musimy się spotkać. Będziemy musiały się zgadać na mailu.

    OdpowiedzUsuń
  10. 40 zł w maku utopić... o.o Zdradź mi jak to zrobiliście~! XD
    Mam nadzieje, że guz Ci zejdzie a ból przejdzie. ;_; Jakiś zimny kompresik sobie zrób i poleż troszkę w łóżku, nyuu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam wydanie tylu pieniedzy w macu, ja tam ledwo cos tkne i juz mi niedobrze .-.

    Mam nadzieje, ze nic ci nie bedzie z ta glowa ~~

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja czytam ,,gruz", nie ,,guz" XD

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki chłopak to skarb ;-;
    Uważaj tam na siebie, ja też zawsze muszę uderzyć głową w niski sufit ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojeju Naff..Strasznie Ci współczuję! Ale będzie dobrze. Guz, jak guz szybko zniknie ^__^
    Fajnie, że zostajesz jeszcze u Arusia. Haha, słodko to musiało wyglądać jak Cię tak prosił ;)
    Afromental,aw *-*
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojejjj uważaj na tą główkę ;_;
    Pozazdrościć takiego chłopaka :3

    OdpowiedzUsuń
  16. Słodko się Aruś zachował ;) Uważaj na głowę ;) Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-