Malutki Naff ;3.
Od maleńkiego z garnuszkiem - do tej pory go mam.
Tak. Jestem już stara, prawda?
Ludzie przypominają mi o tym już od północy. Najpierw sms od przyszywanego braciszka, potem telefonicznie mój najukochańszy Aruś, a nad ranem cała reszta :). Szczególnym zaskoczeniem było: Sto lat - od mojej klasy na ang. Skubani, fejs się jednak przydaje. A potem dostałam w sklepiku szkolnym lizaka z okazji urodzin od pani sklepikowej (jak ja to mówię). Dzień pełen niespodzianek - ale to tylko o życzeniach. O cudnych niespodziankowych prezentach, w następnej notce :33.
Happy b-day, Naff~!
Wszystkiego co najlepsze ! :*
OdpowiedzUsuń1oo lat ;*
OdpowiedzUsuńAwww, kochana klasa ♥ Też chcę taką klasę.
Zapraszam.
Kocham urodziny!
OdpowiedzUsuńTy staruchu! Hoho ;D ale miło ze strony pani od sklepiku <3
No i stoo lat!
Haha, co do komentarzy na moim blogu, too... nie, nie, nie, to nie miłość... gdyby to była miłość... nie, ja mu się nie podobam. Na 100 %.
Sin.
(www.Sinka-Nah.blogspot.com)
tak,tak,ja też chcę taką klasę ! ;*
OdpowiedzUsuń