wtorek, 25 września 2012

Wymyślne ściany.

Hej :) Wczoraj nie pisałam tylko dlatego, że wróciłam o 20, miałam kupę lekcji i po 22 padłam jak martwa na łóżko z gorączką, katarem i smakiem fervexa w gardle. Taaaak. Jestem chora. Jak większość mojej klasy, która powoli się sypie. Ja niestety nie mogę sobie odpuścić lekcji. Mam problemy z matematyką i lepiej, żebym na nich była. A poza tym - po co robić sobie zaległości.
OK. Szybka notka, bo jestem w trakcie sprzątania mojego brzydko mówiąc: burdelu.
Więc... myślę, że najpierw pokażę wam, co zainspirowało mnie wczoraj podczas wizyty u kolegi :)))

Jego ściany.
Dowiedziałam się, że podczas jego 2-miesięcznego wyjazdu, jego
mama i ciocia zabrały się za jego pokój i zrobiły mu niespodziankę :))
efekt jest oszołamiający (jak dla mnie). Przy okazji kolega powiedział, że jego ciocia
może także mi zrobić na ścianie, co tylko będę chciała. Może jak będę
miała malowanie, to skorzystam. A czacha powala.


A to jego rękawice (trenuje kickboxing) 
niestety za szafą, a mógł ją odsunąć tylko lekko.

Był jeszcze skorpion, ale niezbyt wyraźnie wyszedł więc nie wstawiam.
Co myślicie o takich wzorach czy rysunkach na ścianach? Ja osobiście bardzo bym chciała mieć coś takiego w pokoju :) może kiedyś uda mi się ubłagać rodziców i poprosić ciocię kolegi o zrobienie czegoś takiego.

2 komentarze:

  1. Moj znajomy w Krk mial taka stancje z malunkami... zrobil sobie istne emo piekielko tam.. ale wygladalo zadnie.. ten pierwszy art najbardziej mi sie podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci, że ta czacha też najbardziej przypadła mi do gustu :D na żywo wygląda jeszcze świetniej.
      Emo piekiełko - fajnie brzmi ^___^

      Usuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-