Często jest tak, że mamy ochotę na coś słodkiego. Nie jesteśmy jednak mistrzami pieczenia, a po czekoladę albo ciastka zwyczajnie nie chce nam się iść. Warto jest wtedy przysiąść w kuchni i leniwym ruchem stworzyć coś dobrego. Przysięgam Wam, do tworzenia babeczek i muffinek nie potrzebujecie super zdolności kulinarnych. Większość z przepisów polega na tym, że łączycie składniki suche i mokre, dajecie jakiś dodatkowy składnik, wsadzacie do pieca i... są! Pyszne, szybkie babeczki. Gwarantuję wam, że są najprostszą rzeczą do zrobienia na świecie. Polecam przepisy z www.mojewypieki.com - od nich zaczynałam. Ja już stosuję level wyższy (leniwszy) w pieczeniu. Mój sposób na robienie babeczek? Wymierzenie wszystkich składników na oko tak, żeby masa była gęsta (mąka, olej [gdy nie mam masła - też się sprawdza!], cukier, jajka, czasem mleko i przeróżne dodatki), nałożenie ich do foremek na 3/4 objętości i pieczenie.
Czekolada z toffi, kakao i malinki, czyli dzisiejszy pomysł na babeczki.
Nie wiesz jak zrobić babeczki? Bądź jak Naff! Nawal wszystkiego na raz do miski, podkradnij z szuflady mamy czekoladę, otwórz słoik z malinami zasypanymi cukrem, które niedługo będą nalewką, sypnij kakao! Zapomniałaś dodać wiórek? Posyp nimi wierzch babeczek, fajnie się spieką! Świetne, chaotyczne babeczki. Polecam. A to wszystko na dzisiejszy seans Jackassów razem z Arusiem i Krawcem. Mieliśmy babeczki, michę popcornu, arbuza, herbatę i mini kino domowe. Najlepszy seans ever.
Mini kino domowe >D
Głównym celem naszego spotkania było jednak szukanie mieszkania we Wrocku. To był już drugi dzień poszukiwań i... trzeba przyznać, że był bardziej owocny, niż wczorajszy, kiedy to pewna pani skrzyczała nas, że w ogóle do niej dzwonimy i chcemy ją na wstępie oszukać (kiedy Aruś spytał tylko o kaucję D:). Psychopaci są wszędzie. Na razie mamy 6 mieszkań i zamierzamy je wszystkie obskoczyć we wtorek. Życzcie nam powodzenia! Przeprowadzkę szykujemy na połowę września. Już nie mogę się doczekać dzikich pobudek. Jackassi dali mi wystarczająco dużo zabójczych pomysłów na męczenie współlokatorów. Odzywa się we mnie sadysta, ahahaha.
Marlu sadystaxddd nie tylko ty masz dzikie pomysły hahahaha niektórzy mają 3 lata treningu ze współlokatorami xd no wczoraj to była faza na kible xd dziś na kuchnie
OdpowiedzUsuńwtorek będzie szalonym dniem xd mam nadzieje, że nie będziemy nocować na dworcu xd
...a ja preferuję wypieki innego rodzaju. Jakoś nie ciągnie mnie ani do mąki, ani do oleju.
OdpowiedzUsuńEeee. Wszystkie wypieki są z mąki, więc nie wiem co tu do preferowania XD.
UsuńTo życzę, żeby udało Wam się znaleźć fajne mieszkanie :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,że któreś mieszkanie przypadnie ci do gustu, a twoi przyszli współ lokatorzy nie umrą od nadmiaru słodkości,którą wniesiesz do ich życia.
OdpowiedzUsuńA co do babeczek to ja jestem jeszcze bardziej leniwa- wsadzam je do mikrofalówki zamiast do pieca, też wychodzą ;)
GOTOWANIE LEVEL NAFF XDDDD Uwielbiam Cię.
OdpowiedzUsuńAwww, sama bym chętnie z Tobą nagrała i scenkę i piosenkę ♥
Yummy ! Ja nigdy nie robiłam babeczek, może kiedyś spróbuję :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia z mieszkaniem, obyście znaleźli najlepsze w miarę taniej cenie, bo we Wrocku potrafią sobie zawołać :D
Uwielbiam babeczki, ale zawsze trzymam się ściśle przepisu. Obawiam się,że gdy zacznę bardziej eksperymentować, to źle się to skończy XD
OdpowiedzUsuńNa pewno uda Wam się znaleźć fajne mieszkanie!
smile-is-the-most-important.blogspot.com
O ja to fajnie, że już tyle mieszkań znaleźliście :)
OdpowiedzUsuńA ta baba serio jakaś dziwna haha :O
Babeczki mniam <3
Gotowanie level Naff hahahaha :D
mybeautifuleveryday.blogspot.comh
Twoje wypieki zawsze tak ślicznie wyglądają. xD Ja na razie zrobiłam sobie przerwę w diecie, więc się objadam pysznościami, które rodzinka piecze, ale już niedługo powrót do szarej rzeczywistości. T.T
OdpowiedzUsuńPowodzenia z szukaniem mieszkania, mam nadzieję, ze znajdziecie coś ładnego i przytulnego. ^^
Z tego mixu powstały zapewne pyszne mufinki ;) Niezbyt umiem piec, więc takie coś stworzone na szybko to coś dla mnie XD Powodzenia z tym mieszkaniem, wybierzcie najlepsze! Dziwna babka, żeby tak was skrzyczeć praktycznie za nic - psychopatów nie brakuje ^^
OdpowiedzUsuńHa, babeczki! Dawno nie jadłem :C
OdpowiedzUsuńMnie do kuchni nie dopuszczają, nie umiem nic przygotować ;__; Może jak będę miał własną, to nareszcie odblokuję achiwment z gotowaniem jajka :D
Owocnego zwiedzania! Obyście nie trafili na psychopatycznych sąsiadów, na to też trzeba uwagę zwracać. Mnie pewnie będzie czekał rynsztok ;__;
Trzymam kciuki za zalezienie mieszkania!
OdpowiedzUsuńHaha, chaotyczne babeczki na szybko, czemu nie? :)
japanese--child.blogspot.com
Uważaj, by nie mieć za ścianą kosmitów lub grzybów.
OdpowiedzUsuńNaff tak bardzo inspiracją do pieczenia babeczek! Szkoda, że nie mam malin. Ani mąki. Zrobię babeczki z chleba, sryly Naff, srylsy ;__;
OdpowiedzUsuńLudzie są chorzy. Tak, trzeba było tej pani coś odstawić, chociaż... ja to ja. Smut :c
Naff! Abyś zwiedzając znalazła swoje perf mieszkanko i żeby sąsiedzi okazali się dobrzy i kochani :3
NAFF. PILNUJ, ŻEBYM PISAŁA.
Babeczki z czekoladą i z malinami są przepyszne. Powodzenia w szukaniu mieszkania!
OdpowiedzUsuńMmm.. pycha.. babeczki :D
OdpowiedzUsuńPosłuchaj mnie teraz kochana bardzo uważnie. Zmieniłam adres mojego bloga, wiec są kłopoty z bloggerem. Wszyscy moi obserwatorzy przestali widzieć moje posty na blogger home. Żeby pozbyć się tych problemów i znów widzieć posty na blogger home, musisz od-obserwować mojego bloga, odświeżyć stronę i zaobserwować go ponownie. (Jeżeli obserwujesz mojego bloga)
Więcej informacji w moim najnowszym poście. To na prawdę bardzo ważne, wiec proszę nie ignoruj tej informacji.
Chodzę po wszystkich blogach i pisze to każdemu! Proszę, przeczytaj mój najnowszy post informacyjny!! To bardzo ważne.
Pozdrawiam ;*
Miśka
miska-grabowska.blogspot.com
Zmotywowałaś mnie nieludzko, idę piec *^* Zobaczymy, co z tego wyniknie.
OdpowiedzUsuń