poniedziałek, 16 czerwca 2014

Tyle szczęścia

Piszę notkę, choć konkretnego pomysłu na nią nie mam. Moje życie wygląda ostatnio tak samo. Budzę się o 12/13 (i żaden budzik nie pomaga), jem, sprzątam i cały dzień spotykam się ze znajomymi. Od czasu do czasu pogram w kosza, popiszę listy, wieczorami zasiadam do pisania opowiadań. Ostatnio stworzyliśmy z Lunatyczką totalnie szaloną historię - parodia mieszana z nutką romantyzmu i dramatu (częściej i tak parodia). Wystarczy spojrzeć w zakładkę "bohaterowie", gdzie szaleńczy ksiądz uśmiecha się w waszą stronę z krzyżem w dłoni, nauczyciel matematyki dzierży cyrkiel, w-fistka zabija balonami. Opowiadanie zwie się "Inni, niewinni" <<klik>> (i jeszcze nic prawie na nim nie ma), opowiada w skrócie o... szkole dla kryminalistów! (psychopatów). Tytułowi "inni, niewinni" to główni bohaterowie, którzy wyróżniają się wśród młodocianych kryminalistów (psychopatów) - Aria i Alex (w skrócie AA huehue).

Tak, wiem, mam już za długą grzywkę. Lenistwo nakazuje mi nie iść do fryzjera (dlaczego chciałam napisać: weterynarza?). Z Lunatyczką w naszej "ekstrawaganckiej" galerii Turkus.
Magiczny, rozwalający się zeszyt w którym myślimy nad kwestią nowego opowiadania.
Pierwszy raz jestem od kogoś bardziej opalona haha! Ale ja nie o tym. Ostatnio dostałam od Lunatyczki cudowny prezent - bransoletkę ze znakiem nieskończoności. Takie z nas bliźniaki.

Czas z Lunatyczką płynie mi cudownie. Nie mogę się doczekać naszego następnego spotkania. Mamy dużo wspólnych tematów i szalone pomysły (tak samo nawalone w głowie). Tylko z nią potrafię siedzieć, straszyć dzieci i gadać do węża, tylko z nią potrafię wyskoczyć na środek zalewowej plaży i zacząć się drzeć: "EGZORCYZM MWAHAHA!" (nie pytajcie), kiedy obok opala się jakaś gościówa (której nie widziałam), z nią mogę udawać naszych bohaterów, śmiać się i być poważnym. Ach, aż mi się łezka w oku kręci.

Zdjęcia rodem z grilla. Miały wyjść twórczo, ale ogień, dym i aparat nie chciały za bardzo współpracować :c. Na tym drugim wygląda, jakby ogień dostał nóg i chciał uciec!

Za tydzień mam egzaminy zawodowe, chyba muszę się zacząć uczyć, choć z bólem przyznaję, że... mam je gdzieś. Z bólem? Przesadziłam. Dla mnie liczy się tylko matura. Wiem, powinnam się wziąć w garść, ale nie potrafię zmienić mojego obojętnego nastawienia D: nie powiem, robimy razem z Luśką i Wiolą testy teoretyczne i praktyczne, ale... chyba muszę też zaglądnąć do książek gastronomicznych.
Plany na przyszłość: 21 czerwca - festiwal kolorów we Wrocku (w tym celu wyjęłam wszystkie żółciaki z mojej skarbonki świnki, Aruś mi je policzył! Za chwilę idziemy do banku powkurzać ludzi, żeby sobie sami je policzyli i wpłacili nam na konto - tak bardzo źli. I tak do biletu brakuje mi... *liczy na palcach* 8 zł), planuję też wybrać się na początku lipca na konwent do Zielonej Góry (Watcon!), być może w środku lipca uda nam się z Arusiem podjąć pracę. Kto wie. 23 - egzamin zawodowy teoretyczny i Dzień Taty (chcę mu kupić pierwszy tom gry o Tron, bo się wciągnął), 24 - urodziny Arusia, 25 - egzamin praktyczny zawodowy, 27 - wyniki matur (!! i dręczące pytanie o treści: "Zdałam?" znikną).
Tyle planów...

15 komentarzy:

  1. Zdałaś mature, na pewno! :) Moje wyniki egzaminów już jutro o północy! (czyli w zasadzie po jutrze.. :D)
    Ale Ci fajnie, ahh :)
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ale dodałaś zdjęcie xdd haha jak mi się przypomni o tym co wyprawiamy to aż śmiać mi się chcę w nieskończoność xd
    a tak naprawdę chcę abyś wiedziała, że zawsze możesz na mnie liczyć

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko pozazdrościć takiego życia! :D Ja jeszcze tylko w czwartek i też czeka mnie błogie lenistwo (zbieram energię na wyjazd do Polski, bo tam będzie mi to potrzebne xD).
    Na pewno zdałaś maturę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedziesz do Zielonej Góry w lipcu? Ja mieszkam w Zielonej. Może się spotkamy? Razem z Elizą z eliza-zdybel.blogspot.com Zrobimy takie spotkanie blogerek, czy coś... ;-)
    Daj znać :D Moze skrzyknie się więcej blogerek :D
    Pozdrawiam ;*

    Miska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem ;-) Zatem czekam, aż dasz znać :D Bo my z Elizą, to spotykamy się regularnie.. em w miarę regularnie i już wielokrotnie myślałyśmy o powiększeniu spotkania blogerek :D
      Zatem czekam, aż dasz znać :D

      Usuń
    2. Wiesz.. z Zielonej Góry z blogerek akurat nie znam nikogo..z okolic, to znam Elizę z eliza-zdybel.blogspot.com Mieszka w Sulechowie.
      Warto powiększać takie znajomości :D

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy pomysł na opowiadanie D: Już się nie mogę doczekać! Ludzie mają jakieś fajne pomysły na swoje opowiadania, a Temus nic nie może wyskrobać :c Czekam na pierwszy rozdział!
    Powodzenia na egzaminach :) Ja pierwszą część egzaminów mam niestety za rok, jeszcze sporo czasu do nauki. Nie będzie ciekawie :c

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie matura czeka dopiero za rok^^

    widzę kolejna miłośniczka pisania opowiadań no i Japonii, aww <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale jesteście obie cudowne! Takie pozytywne.
    Bransoletki są przeurocze <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam takie same infinitowe bransoletki <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam taką samą bransoletkę tylko, że czarną ^^


    ja-dzi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Hey! Wiem że nigdy nie odpisuję na komentarze więc sorki! W sumie masz racje to gadanie jak do wiatru..ale...ale ja czytam zawsze wszystkie komentarze! Twojego Bloga też odwiedzam często, znałam go już od dawna ponieważ obserwujesz bloga mojej znajomej też z Kielc, raz kiedyś dodałam komentarz ale to było dawno! Nie dodawałam za każdym razem bo masz ich tyle że nawet nie wiedziałam że je czytasz..! Na pewno nie raz dam o sobie znać xd mam nadzieję że ci się po nocach nie będę śniła! Muszę Cię pochwalić bo masz talent do gotowania, poprzednie danie...czyli ta chińszczyzna wygladała tak apetycznie że sama wszystko bym zjadła...i jeszcze to tak strasznie kojarzy mi się z obiadem z anime *.*!!! Z moją przyjaciółką też mam takie bransoletki, dostałam niedawno! Opowiadanie "inni-niewinni" jest czymś tak...och ach "zajebistym" xd
    Też mam bloga z opowiadaniem, na razie skończyłam 1 Tom, jak ci się będzie kiedyś bardzo nudziło to możesz przeczytać. Rozdziały są tak krótkie że w jeden dzień dałabyś radę! HEHE http://will-never-be-too-late.blogspot.com Jeśli nie lubisz romansów nie polecam! Zdasz te egzaminy bez problemu...! Jaki jest twój zawód?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne bransoletki *.* Bardzo pozytywna notka! Tyle planów na przyszłość.... nie ma cudów, musiałaś zdać tą maturę, wierzę w to ;D Z pewnością poczytam sobie wasze opowiadanie, bo zapowiada się ciekawie - no i ta zakręcona tematyka sama już mnie interesuje ;>

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak bardzo ci zazdroszczę, sama chciałabym już trochę wolnego a tu tylko egzaminyegzaminyegzaminy. T.T

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne zdjecia, śwetny blog ;***
    Zapraszam do sb , prowadze bloga na tenaty wlosow-skory-paznokci, moze znajdziesz cos dla siebie ;*
    Zostawiam obserwacje, licze na to samo.
    Milego wieczoru ;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-