Jestem jedną z tych osób, które rzadko mają wstręt do jedzenia podczas choroby. Tak więc powracam, by ponownie zrobić Wam smaka. Tak wczoraj spędziliśmy seans:
1. Eksperymentalne kuleczki wymyślone w minutę. Płatki owsiane i kukurydziane, masło i czekolada z orzechami (moja inspiracja: http://majenq.blogspot.com <3)
2. Szybka wersja tostów. Zawijany i podsmażany chleb z serem. 3. Domowe chipsy z przyprawami.
4. Krążki cebulowe, takie niekrążkowate, bo się trochę rozwaliły.
<<klik>> (dużo przepisów wziętych właśnie stąd. 5 sposobów na przekąski)
Planów na ferie jako tako nie mam. Na pewno wybiorę się do Wrocławia do Arusia, będę chodzić na zajęcia dodatkowe do szkoły, skończę pisać listy (połowa już gotowa do wysłania!), może trochę wykażę się w kuchni, na pewno będę się uczyć, uczyć, uczyć, czytać książki i robić prezentacje z polskiego. Cieszę się, że w końcu mogę choć trochę odpocząć od męczącej szkoły. Trzymajcie się, kochani.
Kuruj się i odpoczywaj. Powodzenia też z nauką ; ) Oby jak najwięcej materiału udało Ci się ogarnąć.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że studniówka się udała ;)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, kiedy odwiedzam Twojego bloga robię się głodna :D
Zdrowiej tam, biedactwo.
OdpowiedzUsuńJedzonko... wowow, ale to wszystko cudnie wygląda!
krótko i zwięźle na temat :P zdrowiej mi tam i życzę dużo śmiechu bo śmiech to zdrowie :)
OdpowiedzUsuń*_____* Jedzonkooooo
OdpowiedzUsuńZdrowiej~!
OdpowiedzUsuń... i tyle jedzonka. ;;" Niech mi ktoś takie upichci. -sobs-
Ciasteczka owsiane? Tak, całą sobą mówię: tak! I chociaż moje zazwyczaj są w 'lżejszej' wersji, to dodanie do nich płatków kukurydzianych wydaje mi się bardzo intrygującym pomysłem :D
OdpowiedzUsuńRównież oglądałam 5 sposobów na i na razie wraz z bratem wypróbowaliśmy krążki cebulowe i chipsy. Osobiście jak znajdę więcej czasu biorę się za te zawijane tosty *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na opis studniówki :)
Studniówkowe zdjęcia już przejrzane na fejsie, pięknie wyglądałaś. <3
OdpowiedzUsuńHehe :) domyślam się że mowa o moich marsowych kulkach :) Pychota... Może znów zrobię... :P Już się nie mogę doczekac twojego wpisu o studniówce ;) ślicznie wyglądałaś :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda bardzo smakowicie <3
OdpowiedzUsuńhttp://myworld-dankaa.blogspot.com/
Zachęcające :)
OdpowiedzUsuńCiekawie tutaj, będę tu zaglądać.
Zapraszam do mnie: milennpl.blogspot.com
Oj to zdrowiej szybko :*
OdpowiedzUsuńBtw. Fakt, znowu narobiłaś smaka :D
Ciesze się, że studniówka się udała :)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Kuruj się <3! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAkane
Mmm, ale mi smaka narobiłaś *_*. Hm, tak ogólnie to chyba właśnie skończyłaś ferie, prawda? Pozdrowienia od Naji, która właśnie je rozpoczyna xD <33.
OdpowiedzUsuń