piątek, 12 lipca 2013

Palmiarnia

Dzisiaj notka z mniejszą ilością treści. Mam mnóstwo zdjęć do opublikowania, a wszystkie z wyprawy do Palmiarni Zielonogórskiej. Uwielbiam to miejsce i od zawsze lubiłam tam chodzić! Szczególnie, żeby pograć na fortepianie haha.
Jutro Aruś wyjeżdża. Co z tego, że na max dwa dni i tak będę tęsknić. Chcę się więc nim dziś nacieszyć. Zapraszam do relacji zdjęciowej.

Na dole, przed wejściem do palmiarni
Kwiatki z boku palmiarni
Piękna malwa w kolorze różu <3
I czerwieni!
Nasz kolega z koniem
Oppa Gangnam Style!
Chyba jedyne moje zdjęcie, które mi się podoba!
Palmiarnia
Widok na miasto na szczycie palmiarni
Kocham tą fontannę!
Neonki w akwarium


Ta ryba przypomina mi sumo-rekina

Pan Żółw!
A tak było w środku!
Palma, jak przystało na palmiarnie
Tak było piętro wyżej
Skały od fontanny na drugim piętrze

Nasz kumpel przy fontannie na dworze
Przyjaźń rozkwita >D
Podświetlane płytki, dłoń Arusia i stopy Naff'a. Sposób na proste, udane zdjęcie!
I na koniec podróży, napój relaksujący i multiwitamina z Grycana!

No, to tyle z relacji. Aruś wyjeżdża, więc 2 dni diety. Zero słodyczy i popcornu na noc. Dzisiaj ostatni dzień, a więc trzeba zaszaleć! Życzcie nam miłego seansu anime z mikado i popcornem :)). Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia ^^ Świetne to na koniu, pamiętam jak byłam na obozie jeździeckim i tam był taki koń taka figurka tylko chyba nie tak dobrze przymocowany i chciałyśmy wejść we 3 na niego i prawie się przewrócił xD To było straszne :PP

    OdpowiedzUsuń
  2. 2 dni szybko miną :D jest moje ulubione zdjęcie płytek, stóp i łapki :3 A już myślałam, że nie będzie zdjęć jedzenia! *o*

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam jak w postach jest dużo zdjęć ! :) Mogę wtedy tak "wczuć się" w post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne i ciekawe miejsce, może kiedyś odwiedzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle kolorowych zdjęęęć! *-*
    Sama pojechałabym do palmiarni, gdyby było z kim. Ale jak przystało na socjopatycznego artystę... Cóż. XD
    Oj tam. Aruś szybko wróci. Ani się obejrzysz i jest z powrotem c:

    OdpowiedzUsuń
  6. No to miłego seansu :) Jakoś nigdy nie lubiłam zbytnio chodzić do palmiarni... W sumie to nie wiem dlaczego... Świetne zdjęcia :)

    Zapraszam - nowy post
    zmnikalatwiej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wooow, piękne zdjęcia! Ślicznie tam musiało być ;).

    Etoo, do przyjazdu Michała jeszcze równo dwa tygodnie, więc te dwa dni będę przeżywała z Tobą :D.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-