sobota, 6 lipca 2013

Ależ ze mnie fotograf

Co za dzień! Miał być leniwy, a tak dużo dziś robiliśmy. Zaczęło się naprawdę niewinnie. "Jestem napastowana!" - czyli walka Naff'a z pastą do butów, bo braciszkowie muszą elegancko wyglądać na ślubie!  Strojenie auta, umieranie na słońcu i moja rola na ślubie. Moi bracia uczynili mnie "profesjonalnym fotografem", jak to mówili do gości weselnych (niezłego wkręta pocisnęli). Robiłam zdjęcia parze młodej w urzędzie, przed urzędem, przy klombie z kwiatami (?!), a później zaciągnęli mnie i Arusia aż na wesele, gdzie ugościli nas rosołem. Zdjęć 210 i cała noc przeróbek. Och, boski photoshopie. No i zdecydowałam, że spróbuję złożyć papiery na kierunek związany z fotografią! Czemu nie? Fotografowanie sprawia mi radość!

Bardzo nieogarnięci, za urzędem. Aruś z niesamowitą torbą Naff'a na ramieniu.

I tak najfajniejsza była brama w postaci traktora. Tak po wiejsku, jak trza! Po sesji, kolejne trudne zadanie. Wrócić autem braci do miasta. Na kogo padło? Na mnie. Jedziemy. Ładnie, pięknie, radość, uśmiech i impreza, a tu: O. Paliwa nie ma. I stoimy przed miastem na awaryjkach. Ile to się nadenerwowaliśmy... mój brat to już nawet z kanistrem jechał do nas! Miliony telefonów! "Tato! PALIWAA! PALIWAAA!" Niestraszne nam drogi, a wystarczyło przełączyć gaz...
Pod wieczór wybraliśmy się na małe zakupy - kupiłam sobie nowe foremki do ciastek, kokosa, arbuza i dwa pudełka lodów. Jak to mówi moja mama: "I d**a rośnie!". A potem już tylko spacer z Niku i Arusiem. Poszliśmy obczaić festyn.

Kolorowe, orzeźwiające napoje - jedyne dobre na festynie

Nic się nie działo, więc się szybko zmyliśmy. Na noc codzienna partyjka kosza z Arusiem, lody i... umieram. Moje oczy są naćpane jak u gołębi. Idę spać. Wybaczcie za nieogarniętą notkę. Ave kołdra, ave sen. Dobranoc.

7 komentarzy:

  1. Brama z traktora? :D Naffku będziesz fotografem na moim ślubie *.* Składaj papiery, nie masz nic do stracenia, a zdjęcia robisz ładne ^____^ Jakie ładne napoje, piłabym! *.* "Oczy naćpane jak u gołębi" padłam ahahahah :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Składaj te papiery, bo naprawdę robisz świetne zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, więc - tak jak toxic pill - też cię ściągnę na mój ślub jako fotografa xD. Popieram przedmówczynie, śliczne zdjęcia robisz! A do tego również napiłabym się tego napoju :D. A twój chłopak widać dżentelmen, trzymać takiego i nie wypuszczać xD.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chciałam wypić coś takiego...
    Bramy z traktora, jej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Idź na fotografię :3 robisz śliczne zdjęcia i sprawia ci to przyjemność , więc czego chcieć więcej ? :D
    Dodaj kilka zdjęć ze ślubu :3
    zapraszam assiandoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten pomysł z fotografią to dobra sprawa :) Założę się, że na 100% Ci się uda :)

    Zapraszam
    zmnikalatwiej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ''ave kołdra'' haha :D
    No to widzę niezłą przygode mieliście z tym paliwem..Ciekawe jak Ci te zdjęcia wyszły, pewnie super. Pokażesz? ^^
    A co do tych papierów na fotografie to może być naprawdę dobry pomysł :)
    Mm..te koktajle <3
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-