Wiem, że ostatnio żyję samymi praktykami, ale niestety nic innego do roboty za dnia nie mam. Dzisiaj już trochę lepiej, a to tylko dlatego, że siedziałam cały czas w kuchni z miłymi paniami, które wręcz ubóstwiam. Podjadłam też trochę zupy pieczarkowej i gulaszu, więc radość jest podwójna, bo się najadłam. Powiem tak. Każda praca ma swoje dobre i złe strony. Ludzie są tutaj dobrą, chociaż przyznaję, że z jedną osobą niezbyt się "rozumiem", łagodnie, ale to bardzo łagodnie mówiąc. Staram się ostatnio być jak najmilszą osóbką - taka nowa terapia ku lepszej drodze kształtowania... emocji. Wszystko jest dobrze, póki obieram ziemniaki! - będzie to od dziś mój życiowy cytat. Kuchnia to najlepsze miejsce dla mnie. Ewentualnie zmywak, bo lubię się taplać w wodzie. Proszę, mogę tu zostać?
Śliczna tarteletka pani R. Zjadłabym taką chętnie!
Twórcza marchewa. Dzisiaj wycinałam z niej serduszka do galarety!
Twórcza marchewa, wersja druga, finalna
Powoli zaklepuję sobie miejsce na Krakonie. Planujemy z Arusiem pojechać tam na dwa dni. W końcu to będzie nasz pierwszy, większy konwent. Ktoś się z Was wybiera? Chętnie się spotkam <33
Krakon... Jeju, nie wiem, czy będę wtedy, wszystko wskazuje na to, że nie. A szkoda, bo jestem z Wieliczki (okolice Krk) :C
OdpowiedzUsuńJeśli będę, to dam znać. Gdyby już, to w cosplayu Yaty. ^.^
Mieszkanie w Wielkopolsce znowu się na mnie mści. Też chciałabym najlepiej czuć się w kuchni, byłoby by wtedy o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńKobieto, ja mieszkam w lubuskim, więc jeszcze dalej niż ty XD
UsuńBardzo bym chciała jechać na Krakon, ale dla mnie to za daleko T.T Przygotowuje się na Kapitularz w Łodzi we wrześniu ^^
OdpowiedzUsuńJaka cudowna ta marchewka! O_o taką to bym zjadła z chęcią,haha :D
OdpowiedzUsuńFajne motto Naff, nie ma co ;)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Słodkie serduszka ;)
OdpowiedzUsuńAle ta tartaletka śliczna *.* A ta marchewka przecudna, ty to zwykłym nożem wycięłaś? A tak poza tym, to czemu ja mieszkam tak daleko od Krakowa? >.<
OdpowiedzUsuńZapraszam
zmnikalatwiej.blogspot.com
Fajne te serca :)
OdpowiedzUsuńBombowe serca! :D :D
OdpowiedzUsuńTu też takie serce ♥
Mam nadzieję, że d mnie wpadniesz
tajemnicza-dziewczynka.blogspot.com
Krakon... chętnie bym pojechała, ale niestety chyba nic z tego nie wyjdzie :/
OdpowiedzUsuńJak spojrzałam na to ciacho. Eh :c a jestem na diecie.
OdpowiedzUsuńomnomnom jaka taraletka *0* i te marchewki, chociaż ich nie lubię to muszę przyznać że fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń