Zimne somersby prosto z wód zalewu, w upalnym dniu - musi być! Za to piwo bym zabiła
Pominę to, że Niku wyskoczyła z bardzo twórczym pomysłem, abyśmy wybrały się w głąb lasu na małą plażę nad naszą rzeką. Nie dość, że woda była zimna, że prąd był silny i nasza plaża została zajęta przez chłopaków, to jeszcze musiałyśmy po tym lesie biec, żeby komary nas nie zjadły. Czemu w orkiestrze nie ma komarów? Jakby dać takich miliony, to by fajnie brzmiały.
Resztę dnia spędziliśmy nad zalewem, mocząc nogi w wodzie i popijając somersby.
Naff w sukienasi nad zalewem. Wręcz emanuję słodyczą
Dzisiejszy dzień będzie wyglądał zapewne bardzo podobnie. Jak u Was z upałem? U mnie dzisiaj jest na szczęście tylko ciepło - wczoraj były ogromne burze. Razem z psem przeżywamy nocne upały i strach o życie, gdy piorun trzaśnie. Jesteśmy o tej porze bardzo zgodni. Zazwyczaj kładziemy się na podłodze. On pod łóżkiem, ja obok komputera z nogą na łóżku. Nawet gdy zagrzmi, to razem piszczymy! Jaka wielka szkoda, że w domu tylko ja posiadam aparat.
Naff... Dlaczego nigdy nie odpowiadasz?
OdpowiedzUsuńEto? Chodzi o komentarze? A zadawałaś jakieś pytanie? Przepraszam, jestem roztrzepana XD
UsuńDzisiaj ciepło...
OdpowiedzUsuńI śliczne zdjęcia :D
Ja-Gosia.blogspot.com
U mnie mega gorąco, nie idzie wytrzymać T.T
OdpowiedzUsuńSomersby...mmm wczoraj piłam ^^
Podoba mi się twoja sukienka ;)
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyglądasz w sukience! :)
OdpowiedzUsuńJuż mam dość tego upału! Nie da się wytrzymać...
Hahaha fajnie to z tym psem musi wyglądać :D
OdpowiedzUsuńNaff ślicznie Ci w tej sukience :)
U mnie upał...
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Ja już dosłownie umieram przez słońce, chociaż i tak w sumie cieszę się z takiej pogody... w końcu wakacje mamy. Najgorsze tylko że strasznie daje po oczach, nawet przez zasłonięte rolety i się normalnie nie da usiedzieć przez komputerem.
OdpowiedzUsuńJa też się boje burzy...
OdpowiedzUsuńTakie upały mnie trochę denerwują, bo jak są wakacje i upały to jest ok, ale jak jest szkołą i upały - to niezbyt... :(
Słodko wyglądasz w tej sukience i kapelusiku :D
Swoją drogą to z komarami to dobry pomysł :)
Zapraszam
zmnikalatwiej.blogspot.com
Sukienka piękna! Burzy się panicznie boję :D
OdpowiedzUsuńW Twoim poście wakacje już zawitały pełną parą! :D
Nas we wtorek burza złapała w górach- aż grad był! A błyskało się okropnie blisko nas... Ale przeżyliśmy :). W Gdańsku 25 stopni, przynajmniej tu, więc fajno- nie za ciepło, nie za zimno.
OdpowiedzUsuńChcem nad zalew :C Weź mnie ze sobą... w Krakowie 42 stopnie =.=
OdpowiedzUsuń