Wczorajsza, popołudniowa herbatka Naff'a z motywem bzu w tle. Filiżankę kupiłam
kiedyś mamie na urodziny. Ma takich sporą kolekcję!
W sądzie było ciekawie, nie powiem, aczkolwiek 40 minut stania w jednym miejscu i odpowiadania na pytania z trzech stron było... niezbyt miłe. Czułam się jak jakiś kryminalista. Śmiechu jednak było dużo - Boże ty mój, tylko Naff potrafi się śmiać z takimi osobistościami jak sędzia. Mam wrażenie, że trochę jednak namieszałam, ale nie przez stres, a przez niepamięć odnośnie sytuacji w mojej byłej pracy i dlatego, że pytania były ułożone w sposób dosyć... ciężki do zrozumienia. Ile razy powiedziałam: "nie pamiętam", albo: "może pan powtórzyć, bo nie rozumiem?" Jednak nie było źle.
Jeszcze odnośnie bzu. Wczoraj strasznie lało, ale wykorzystałam okazję, że wracam drogą, gdzie rośnie sporo drzew bzowych i nieważne, że kapało mi na głowę, że miałam zmoczoną kurtkę, włosy i wyglądałam jak sierota, ważne, że dopełniłam corocznego rytuału przyniesienia mamie pięknie pachnącego bzu. Ach, to przywołuje wspomnienia. Mały, 7-letni Naff skaczący po drzewach i obdarowujący kwiatami mamę~
To dobrze, że w tym sądzie jakoś Ci poszło! I fajnie, że dostałaś tą pracę! *-*
OdpowiedzUsuńKurde ślicznie to zdjęcie wygląda, super filiżanka! I masz urocze paznokcie *o*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
No fakt, kelnerka musi mieć odpowiedni strój :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że bardzo uroczysta herbatka ;D Naprawdę śliczna ta filiżanka *.*
Jaka ładna filiżanka *o*
OdpowiedzUsuńŁojej~ nigdy nie byłam w sądzie. I mam nadzieję, że tam nie trafię xD
OdpowiedzUsuńSłodka filiżaneczka :3
Ładne pazurki i powiem ci, że u nas też padało x3 co oznacza tyle, co zmoczone całe ubrania ;-; przy jeździe rowerem się nie dziwię xD
Zdjęcia jak z bajki, historia z sądem jak z książki :D
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w sądzie. Chyba nie chcę tego doświadczać ^^
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia! Bajkowe.
OdpowiedzUsuńTo macie fajne filiżanki! Bez kocham. <3
OdpowiedzUsuńNo to muszę przyznać,że ciekawie miałaś w tym sądzie. xD
Miłego kelnerowania ! :D
co do stroju, to takie szybkie zakupy do pracy możesz zrobić w second handach, bo najtaniej, gratulacje pracy! a ta filiżanka jest tak urocza, że aż dech zapiera, kawusia codziennie rano w takiej to czysta przyjemność... <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia są sliczne i to trzeba ci przyznać ... w sądzie nie miałam jeszcze nigdy okazji odpowiadać...
OdpowiedzUsuńBzy, bzy, bzy. Nie lubię filiżanek ale ta jest cudowna *__* Ja miałam jedną, taką białą i oddałam cioci xD
OdpowiedzUsuńNAFF. Co z tą sprawą wyszło? Po za tym jak to śmiałaś się z sędzią? xD Jeżeli wcześniej zeznawałaś to mogłaś prosić o odczytanie Twoich zeznań i powiedzieć, że nic nie zmieniasz i by Ci dali spokój. No cóż, grunt, że się troszkę wyśmiałaś xD
I nie wiem co napisać... tak dawno mnie tu nie było ;_;