środa, 17 kwietnia 2013

Och, Sebastianie...

Jak ja się cieszę, że w końcu się wyspałam. W nocy nie dręczyły mnie żadne koszmary, oczy same się zamykały i nawet burza o 5 nad ranem mnie nie przestraszyła - a Naff okropnie boi się burzy. Dodam do tego jeszcze to, że miałam na 9:50 i oczywiście się spóźniłam, dlatego standardowo robiłam przysiady na środku klasy. Wady mieszkania na przeciwko szkoły. Myślisz, że masz czas, możesz pospać dłużej, a potem gonisz do szkoły z kanapką w gębie (jak ja dzisiaj) 5 minut po dzwonku. Na ogół dzień szkolny dosyć luźny. Tylko żal było siedzieć na tych lekcjach, gdy na dworze grzało słońce...


Szczerze? Nie wiedziałam jak się te kwiatki nazywają. Właśnie się dowiedziałam, że to fiołki. Bynajmniej od dziecka mama przynosi je z dworu, gdy tylko zakwitną i wręcza mi je. To taka mała oznaka, że nadchodzi wiosna. Odkąd pamiętam, cieszyłam się z tego małego, kwiatowego drobiazgu jak nie wiem. Mama zawsze wkłada je do tego samego kieliszka z wodą i tak już przez kilka lat. Mała rzecz, a cieszy.


Ostatnio pomyślałam sobie, że miło by było zacząć rysować moje mangowe postacie z innych perspektyw i w różnych pozach, bo cały czas rysuję je proste i sztywne - zainspirowała mnie do tego dziewczyna, która jest ode mnie młodsza, a robi tak cudowną grafikę mangową na komputerze, że się przy niej chowam <<klik>>. To jeden z dzisiejszych tworów, który powstał na lekcji. Osobiście jaram się jej nogami i chcę takie mieć. 


No i mroczny kamerdyner (kuroshitsuji!). Koleżanka z którą dzieliłam się swoimi mangami, pożyczyła mi 5 tomów Kuro. Zaciesz nieziemski, bo to w końcu... SEBASTIAN! A Sebastian jest przystojny <3. Teraz przez kolejne dni będę delektować się Sebciami na stronach czytanych od lewej strony. Och, mój Boże. Spełnienie marzeń. To na tyle z życia Naff'a. Jutro intensywny dzień pod względem myślenia. Nauka u Luśki i nauka Wioli na matmę. Dzisiaj zrobiłyśmy duże postępy! Mam nadzieję, że sprawdzian zaliczymy na maxa, ha!

12 komentarzy:

  1. O, a ja uwielbiam burzę :)
    Ale tutaj niestety rzadko bywają. Odkąd tu mieszkam to burza zdarzyła się jakieś dwa razy i to tak, że dwa razy zagrzmiało i po wszystkim xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że zaliczycie na maxa a jak !
    Ja kiedyś bałam się burzy, ale mi przeszło ;>
    Oj tak. Taki drobiazg a cieszy,hyhy :D
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprawdzian na maxa... chciałoby się . XD
    Twa postać jest ekstra... taa, nogi wymiatają ^^ I obok widzę wyrwaną kartkę z planem lekcji... jestem taka spostrzegawcza,że aaach. XD
    przysiady na środku klasy? ależ macie metody... Ja tam mieszkam daleko do szkoły,i spóźniałam się strasznie w 5 kl... rok temu zaprzestałam !XD
    Ja siedziałam na tyłku,i tak grzało,że później był cały gorący.. 'o' dziwne XD Oo, ja też się boję burzy ! pśibij ! XDD

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest dziwne XD ja w tej samej kolejności oglądałam: co pisałaś, że wracasz do mangi i anime, zaczęłaś od Kamisama Hajimemashita, Później SAO, a teraz Kuroshitsuji XD ja w tej samej kolejności oglądałam anime :P

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne te fiołki:3
    świetnie rysujesz!

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję za komentarz i powodzenia na sprawdzianie! ;D Bardzo ładnie rysujesz ;3 +obserwuję i również zapraszam ;**
    http://pollylilyloveyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam burzę lubię ;D Szczególnie patrzeć na błyski. <3
    Jak się spóźniasz to musisz robić przysiady ? ; o nieźle xd

    Nie myślałaś o tym, żeby usunąć google+ ? Bo widząc Twój komentarz muszę szukać starych komentarzy z adresem by odpisać. ;<

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tym wstawaniem to masz rację ;) Wgl to jeśli sama się nie obudzisz to nigdy się nie wyśpisz hahah, więc tu może leżeć Twój problem z byciem na czas. Ale te przysiady brzmią naprawdę intrygująco haha. Faktycznie ładny zwyczaj z tymi fiołkami, ach jak ja sobie pomyślę o jakichś moich rodzinnych przyzwyczajeniach to od razu do głowy przychodzi dzieciństwo ;3 Muszę Ci powiedzieć również że naprawdę nieźle rysujesz, a nogi są zawodowe *_*
    Życzę miłego czytania + powodzenia na sprawdzianie ^^

    http://lily-vegas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też się boje burzy, chociaż z roku na rok próbuje przekonać siebie, że wcale się jej nie boję ;__;
    Jej jakie śliczne fiołeczki *o* Uhuhu i jaki cudowny Sebek c:
    Życzę powodzenia na sprawdzianie ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Też masz manię na punkcie Sebastiana? *_________________________*
    Przez niego nigdy nie stworzę idealnego związku XD

    Przykro mi z powodu dziadka. Moje kondolencje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-