1 listopada, dzień wszystkich świętych. Może dziwnie to zabrzmi, ale od dziecka lubiłam to święto. Zawsze kojarzyło mi się z piosenką: wszyscy święci balują w niebie (no, i z tym, że babcia kupi mi popcorn na stoiskach przed cmentarzem, w których teraz nie widzę sensu) i nigdy nie było dla mnie zbędnym smętem. Dziś, lubię to święto ze względu na sentymentalny i klimatyczny nastrój. Głównie kojarzy mi się z cmentarzem nocą, zapełnionym zniczami, które tak pięknie wyglądają. Kilka lat temu, nabyłam też nowego przyzwyczajenia dnia 1 listopada - czyli... siedzenie w ciemnym pokoju, ze świeczką, częste słuchanie spokojnych piosenek i zaduma.
(Zabawa waniliowym kadzidełkiem)
Na niektórych zdjęciach dym tworzył nawet wzorki! Ponoć można wróżyć z dymu ;3.
Dzisiejszy dzień, jest dla mnie trochę przygnębiający. Waży się przyjazd Arusia, który odbędzie się w nietypowych okolicznościach. Oprócz tego nie ukrywam, że chcę, aby był dłużej, ale... nie będzie to raczej możliwe. Cóż. Trzeba się cieszyć tym, co się ma, prawda? :3
Idę dalej, pozamulać grą na pianinie.
TEŻ KOCHAM 1 listopada , ale to raczej już wiesz i też mi się to kojażyło z ta piosenką ..
OdpowiedzUsuńZa jakieś 5 minut będa odpały ;D
Dla mnie to święto zmuszające nas do myślenia, refleksji :)
OdpowiedzUsuńOoo :)
OdpowiedzUsuńGrasz na pianinie jak fajnie ! :)
+ ładne zdjęcia ! :D
++ też uwielbiam to święto,ten klimat itp. :3
http://mybeautifuleveryday.blogspot.com/
Również lubię klimat tego święta :)Od ilu lat grasz ? :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Na pianinie nauczyłam się grać i dlatego nie wiem, ile to już lat. Grywam gdzieś od gimnazjum na pewno. :3
UsuńDziękuję i nawzajem ^__^
Ja także lubię klimat tego święta ;)
OdpowiedzUsuńFajnie że grasz na pianinie
Ja za to jak byłam mała to zawsze czekałam na 1 listopada , bo razem z babcią i ciocią jeździłam na groby, gdzie spotykałam się z rodziną i kupowali mi takie lizaki cukrowe ... Zresztą teraz też je mam w domu, bo ten nawyk spadł na moją młodszą siostrę.
OdpowiedzUsuńAle muszę przyznać ,że Wszystkich Świętych ma w sobie uroku, szczególnie nocą.
Nie uważam,że to święto jest zbędne,warto powspominać bliskich. Jednak nie wyczekuje tego święta jakoś specjalnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie przecudowne <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeczki. Mam 18 w kolekcji ;D
Pozdrawiam.
http://veronicas-bloggg.blogspot.com/
Fajny i ciekawy blog ^.^ Zapraszam do sb :3
OdpowiedzUsuńKocham się bawić woskiem ze świeczek xD
W tym roku nie byłam na święcie zmarłych na cmentarzu, w związku z tym że mi zmarła babcia w czerwcu i nie jestem gotowa by pójść na cmentarz. Ale lubię to święto i nie uważam za zbędne, wręcz przeciwnie :)
To drugie zdjęcie jest naprawdę niesamowite :>
OdpowiedzUsuńdrugie zdjęcie jest takie magiczne ! *_*
OdpowiedzUsuń2 zdjęcie śliczne : >
OdpowiedzUsuńFajny blog. : >
OdpowiedzUsuńhttp://ogarnijmniexdd.blogspot.com Zapraszam. :)
Ciesz się że Arusia masz, ej! Pozdrów go jak przyjedzie ;D
OdpowiedzUsuńMnie we wszystkich świętych zawsze dopadały refleksje. Nie jestem chrześcijanką więc tego święta nie obchodzę jak każdy - idąc do kościoła/na cmentarz, zresztą cała moja rodzina nie obchodzi, ale sama pamięć... i ten klimat :3
Sin.
(www.Sinka-Nah.blogspot.com)