poniedziałek, 29 października 2012

Za kulisami praktyk.

Dzisiejszy dzień był strasznie męczący. Brzydka pogoda, okropne zimno i... tak bardzo chciało się spać, że aż zasnęłam na historii. Koleżanka trochę ubrudziła mnie wiórkami od gumki, a Naff ma to do siebie, że jest czuła na każdy, najdrobniejszy dotyk i głośniejszy trzask.Więc jak mnie dotknęła, podskoczyłam do góry i walnęłam w ławkę. Mina nauczyciela od historii - bezcenna. A tak poza tym czeka mnie jeszcze maaaasa nauki. Pocieszam się jedynie tym, że od środy mam wolne, czwartek odeśpię, a w piątek zaszaleję z Arusiem ^____^


Z serii: za kulisami praktyk (tak, tak, jestem w technikum i w skrócie mówiąc: gastronomuję xP) Na przerwie byłam akurat w domu, więc pomyślałam, że wezmę aparat, a co się będę. To coś, przedstawia tzw. kebabczety. Robiliśmy je razem z kolegą - bo reszta bawiła się kurakami.
PS. Szykuję dzisiaj pewnego TAG'a.

6 komentarzy:

  1. MMMM wygląda samkowicie ;D
    Hah szkoda że tego na historii nie widziałam xD
    Czekam na tag'a xD
    zapraszam ailatan99.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadł bym ! W odwecie też muszę sobie coś dobrego do zjedzenia zrobić ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam , jeżeli jest to jadalne ( żartuję , wierzę w twoje możliwości ) ^^
    Ciekawy dzień ;)
    Co ty na to , żebym Ciebie otagowała pytaniami ??
    Ołjee .

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz , bo ja w szkole należę do tych hardcorów , koksów itd. hue , hue .

    OdpowiedzUsuń
  5. oo chciałabym to zobaczyć, mina nauczyciela rzeczywiście musiała być niesamowita XD

    OdpowiedzUsuń
  6. MM. .. pycha . :D

    A ja na historii nie śpię, bo z dyrem mamy i on głośno mówi . xdd

    Pozdrawiam . :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-