Póki co wspominam ostatnią nockę spędzoną z Niku. Przyszła do mnie po imprezie. Rozmawiałyśmy chyba do 3 w nocy, a rano buszowałyśmy po domu, tańcząc Gangnam style'a i szukając rzeczy na allegro ;3 - tak, tak, Naff po urodzinach, to może trochę pokupować.
Moja kolacja składająca się z pełnowartościowego białka xPP.
Chińszczyzna, sałatka i faszerowane jajka - pozostałości po wczorajszej
imprezie. Chcesz trochę?
Daj kobiecie pieniądze... za dwa dni już ich nie będzie miała.
PS. Wiem. Jestem łomem. Dopiero dodałam funkcję obserwowania bloga ;3. Z góry przepraszam za utrudnienia i dziękuję za moich 3 czytelników. Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania również innych ^____^
naffowo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńteż mam tak, że jak tylko dostanę pieniądze, to od razu ich nie mam xD
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo! Potrafię w jeden dzień wydać nieziemskie kwoty pieniędzy!!
OdpowiedzUsuńuważam dokładnie tak samo. tak naprawdę każdy sakrament polega na zasadzie przychodzenia do Kościoła po wpis. to takie zapychanie ławek, a także kłamanie siebie, że ludzie tak samo jak kiedyś licznie przychodzą do kościoła. a przez to zamiast zachęcać, tylko do tego zniechęcają.
OdpowiedzUsuńa ja nawet umiem coś zaoszczędzić ;d fajne takie lolicie sukieneczki, jeśli zakupisz, to koniecznie pokaż tutaj :)
OdpowiedzUsuńYatta, chciałam tam kupić te pałeczki do jedzenia i przypinki z Kuro <3
OdpowiedzUsuńOoo, Nerdy, też bym chętnie kupiła... gdyby była kasa.
Sin.
(www.Sinka-Nah.blogspot.com)