A tak poza tym, to dzisiaj nocuję u koleżanki (bo ma wolny dom). Ale nie nie nie. Nie będziemy szaleć. Chyba, że w kuchni xP - a mianowicie: przy pizzy i ciasteczkach z m&m'sami.
A tu mój psiak imieniem Baster (już prawie 10-letni
jamnik miniaturka xP), którego przyłapałam na
ziewaniu. Uwielbiam tą fotkę.
Hmm. Dowiedziałam się, że za tydzień i kilka dni robimy "rodzinne" urodziny (czyt. 18-stka Naff'a dla całej rodziny xP). Boję się jak to będzie, ponieważ jeżeli wszyscy się zjawią, to będzie ok. 18 osób : O, a gdzie my się pomieścimy?!?! Na dodatek już zapowiadają, że będą mnie lali pasem... Chyba odpowiednio wcześniej uzbroję się w coś chroniącego mój tylni aspekt osobowości....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-