A tymczasem przedstawiam wam: boskie tosty z serem, szynką i ketchupem (wszystko robione w bułce!), moją kawusię karmelową i kisiel frugo - wyjątkowo i z bólem: nie polecam. Mi jakoś nie przypadł do gustu... trzeba spróbować innych smaków ;3. Ale zielone żelki jak najbardziej!
I na sam koniec, po raz pierwszy na blogu: moja twarz w całej swojej okazałości. Nie lubię takich zdjęć, bo moim zdaniem nigdy na nich nie wychodzę. Szczególnie rano, ledwo po ogarnięciu ;), ale postaram sie od czasu do czasu coś wstawiać, bo nie ma to jak stara, dobra buźka.
Rozmawiałam z mamą o wywiadówce. Ponoć wychowawczyni bardzo mnie wychwalała. Mówiła, że tylko ze mną może rozmawiać na polskim i że zaczęłam chodzić na dodatkowe zajęcia z biologii, bo chcę pójść na dietetyka O____o - teraz już wiem, że pokój nauczycielski to siedlisko informacji. Mam się bać?
OK. Czas na ogarnięcie się i słodkie spanko. Akurat jutro mam lekcje na 10, więc trochę pośpię. I jak to mi zawsze mówiła mama w dzieciństwie: Karaluchy pod poduchy. A ja odpowiadałam: A pijawki do zabawki xP.
przypominasz mi na zdjeciu mojego Nuffina xD
OdpowiedzUsuńMam mala prosbe.. zlikwiduj wpisywanie captcha chroniacego przed spamem.. n blogspocie nie spamuja tak jak na fbl, a to wpisywanie dziwnych formul strasznie wkurza
Któż to Nuffin XD?!
UsuńEhm. Ale ja tego nie ustawiłam XD Ja nawet nie wiem jak to zlikwidować.