wtorek, 18 września 2012

Małe marzenie.

    Właśnie dzisiaj dowiedziałam się od mamy o ofercie pracy na weekendy jako sprzedawczyni w kiosku NETTO (nieopodal mnie!). Oferta ciekawa, nie powiem, tym bardziej, że praca nie na cały dzień, a na zmiany. Do tego mogę zaciągnąć ze sobą koleżankę, a i płaca całkiem niezła! Problem tkwi tylko w tym, że praca ta zaczyna się od 1 października, a ja dopiero 10 października skończę 18-lat. Pracuje tam już córka znajomej mamy, więc zobaczymy... Może się uda :)
...A tymczasem marzę o tym, co będę mogła kupić i na co uzbierać... Moje takie małe marzenia?





Zwane przeze mnie: loliciane sukienki i spódnice. Marzę o nich od kilku lat. Może jak uzbieram, będzie mnie stać na takie małe coś, a już szczególnie przydałby mi się fartuszek na praktyki (powyżej) ;D
Dla zainteresowanych. Bardzo polecaną, japońską stroną, gdzie warto zamówić takie właśnie loliciane wdzianka, jest strona http://www.bodyline.co.jp/bodyline/top.html - nawet nasze polskie lolity tam kupują ;))
Z innych, oczywiście eybay czy nawet allegro, gdzie niestety trzeba wyłapywać okazje, bo nie zawsze są tam takie bajery. http://evildolls.pl/ <---- też polecam. Polska strona, choć prędzej nastawiona na gotyckie klimaty ;). Swoją drogą... Wyobrażacie sobie pójść w takim ubraniu do szkoły?

Na co będę przeznaczać resztę? Oczywiście jak to ja - na bilety do Wrocławia, gdzie spotykam się z moim
ukochanym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-