niedziela, 30 września 2012

Jesień idzie!

Siedzę, odrobinę znudzona, śpiąca, ze świadomością, że jutrzejszy dzień będzie trudny i mega obfity w naukę. Aruś właśnie robi mi prezentację na dziwny przedmiot o nazwie: Korespondencja Biurowa - i nie mam pojęcia jak mu się odwdzięczę... tym bardziej, że siedzi nad tym 2 godziny i robi najwyraźniej z tego dzieło sztuki :DD Przy okazji w końcu muszę sobie załatwić Power Pointa.

A to dwa ze zdjęć z dzisiejszej wyprawy z kuzynką.
Pierwsze przedstawia drzewa w parku, a drugie pusty dom, który
obrastają dwa ładne drzewka *____* niestety, jakość zdjęć
została tak zepsuta, że zdjęcie nie wygląda tak ładnie, ale na żywo -
niczym magia...

Radosna twórczość mojej 10-letniej kuzynki xPP.
Naff wygrzewająca się na słońcu, na schodach opuszczonego domu (patrz: wyżej),
spokojnie medytuje.

I pierwszo-jesienne liście, robione właśnie przy tym
domku :)))

Widząc taki dom, od razu wyobrażam sobie w nim siebie i swoją przyszłą rodzinę. Na obrzeżach miasta, w spokojnym, zacisznym miejscu... z magią drzew wokoło ;333... Z rozbieganymi, małymi duszyczkami  i najdroższym mężem. ...Za marzenia nie karają xP. Branoc!

4 komentarze:

  1. Ahhh jak ja kocham tą naszą jesień :). Zdjęcia są świetne. Szczególnie podoba mi się trzecie ;p. Obserwuję.
    http://veronicas-bloggg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo :))) i oczywiście z wzajemnością ;D

      Usuń
  2. Zdjęcia śliczne . <3

    A co do domku, to czyj ?

    Masz ładny styl pisania . :3

    ______________

    A może zaobserwujemy siebie nawzajem ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dom niczyj ;3. Pusty i na sprzedaż.
      Dziękuję -^___^-

      Usuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-