niedziela, 22 lutego 2015

Broda botaniczna i dzieci pralki

Wrocław jak to Wrocław. Raz zimno, raz ciepło, raz pochmurnie, raz słonecznie. Oczywiście nie kryję, że wolę te słoneczne dni, bo wtedy aż chce się skakać, śpiewać i spacerować! 
Od środy do piątku gościłam u siebie Luśkę. Żałuję, że pokazałam jej tak mało miejsc we Wrocku. Odnoszę wrażenie, że wszystko było przeciwko nam! Ogród japoński zamknięty, Muffiniarnia w trakcie przenoszenia. Zgodnie uznałyśmy, że najlepszą porą na zwiedzanie Wrocławia będą okolice wakacji. Wtedy nawet zwykły chillout na Hali Stulecia, gdzie można wypić piwo i zamoczyć stopy jest magiczny! Oczywiście nie było tak, że nie zwiedziłyśmy nic. Chyba najpiękniejszym dla mnie miejscem był taras widokowy na Sky Tower. Dotarcie do niego było iście zabawne. Wysiąść na PKP (spotkać w tramwaju swoje koleżanki ze studiów) i iść drogą okrężną w stronę wieży (taki tam punkt orientacyjny) kij z tym, że nadrobiłyśmy kilometrów, ważne, że w końcu tam trafiłyśmy. Jeżeli kiedykolwiek ktoś mnie poprosi o zwiedzanie, musi się liczyć z tym, że mam cholernie słabą orientacje w terenie i potrafię się zgubić nawet w miejscu, gdzie byłam kilka razy!
W oczekiwaniu na Arusia, który był na szkoleniu, wypiłyśmy kawę i zjadłyśmy lody.

Kawa i lody z Luśką w Coffee Heaven. Jeżeli mam być szczera, nie przepadam za Coffee Heaven. Wszystkie kawy smakują tam tak samo, a głupie lody choć są dobre to 12,90 bym za nich więcej nie dała.

Wjazd na 48 piętro kosztował 5 zł. W zamian mieliśmy pół godziny na chodzenie po tarasie. Oczywiście sam wjazd i pierwsze minuty przy oknie były dla mnie straszne. Po pierwsze nienawidzę wind i tłumów obok mnie (Luśka i Aruś śmiali się z mojej miny i końcowego: "przeżyliśmy!"), po drugie, gdy tylko podeszłam do okna i spoglądałam w dół, kręciło mi się w głowie (dlatego zawsze byłam w bezpiecznej odległości od szyby!). No, ale efekt końcowy był całkiem fajny! Zamierzamy wybrać się z Arusiem na Sky Tower jeszcze za tydzień. Oby świeciło słońce! Zachód w takim miejscu musi być piękny.

Naff, władca Wrocławia na Sky Tower >D ohoho
Jedno z niewielu zdjęć, które wyszło! Bardzo ciemno i pochmurnie było u góry.
Dosyć ładne widoczki, aczkolwiek sądzę, że byłyby lepsze, gdyby nie było pochmurno. Iść w takie miejsce na zachód słońca lub w nocy - bezcenne.
Wrocław powoli pogrąża się w ciemnościach!

Przez resztę czasu zwiedzaliśmy Halę, piwiarnie, shisha bar (gdzie bałyśmy się, że Turki nas porwą ;___;), chillowaliśmy się na balkonie w słońcu, jadłyśmy pyszności i spędzałyśmy czas z chłopakami. Było naprawdę fajnie, nawet gdy tylko siedziałyśmy i rozmawiałyśmy. Brakowało mi takich właśnie nocek spędzonych razem. Brakowało mi zwyczajnej, kobiecej duszy obok. We Wrocławiu żyję i rozmawiam na co dzień z dwoma facetami i mimo tego, że świetnie się dogadujemy, potrzebuję czasem odmiany! Z Luśką nocki urządzałyśmy już od gimnazjum i do tej pory miło je wspominam. 
Przy okazji przypomniała mi się jedna z zabawnych sytuacji w autobusie. To był dzień tak zwanej ciężkiej rozkminy Naffa. Milczeliśmy, gdy nagle wyskoczyłam, że Krawiec ma inicjały ŁAK, a od tyłu to... no! Jakieś dwie dziewczyny z tyłu wybuchły śmiechem, na co Krawiec odwrócił się do jednej i powiedział: "może chce pani wody?" - BANG! Podryw na Krawca! Dziewczyny uciekły (dosłownie), a my nie mogliśmy przestać się śmiać. W tym całym szaleństwie razem z Krawcem zaczęliśmy robić głupie miny do szyby. Kierowcy za oknami patrzyli na nas jak wariatów, ale warto było! Tak też powstał przystanek "broda botaniczna" - aby uczcić moje cudowne przesłyszenia. 
Powracając jeszcze do wcześniejszych dziejów. Tego dnia byliśmy też dziećmi pralki. Szwankowała nam od dłuższego czasu i akurat tego dnia, gdy cieszyliśmy się z jej naprawy, weszłam do łazienki i zaczęłam krzyczeć: "AA! Woda! Moje cholerne skarpetki!". Tak więc wspólnymi siłami, chodząc na boso po domu, naprawialiśmy pralkę >D. Niby zwyczajne, ale niezapomniane!

 Zdjęcie na Hali Stulecia, Naff i jej włosy niczym z reklamy szamponu do włosów.
Ulubione miejsce w lecie - Hala Stulecia <3
Najlepsze na świecie piwo karmelowe ze Spiżu i pajdy chleba ze smalcem, które zjadł Aruś.
Wieczorne zapiekanki i chillout przy piwie.
Gwiazdki z Milky Way'a, które wciągnęłyśmy z Luśką. Specjalnie po nie pojechałyśmy w mrozie do Tesco! (takie poświęcenie dla słodyczy!)
Odwiedziny Shisha baru, palenie truskawek i te Turki dookoła. 

W piątek miałam rozmowę kwalifikacyjną. Wszystko poszło dobrze, tak więc pracę w Macu zaczynam od marca. Teraz muszę tylko zrobić potrzebne badania. Jedyne, czego się boję to to, że mogą mnie dać na nocki, ale może to nie taka zła opcja? W końcu jestem nocnym markiem i odkąd pamiętam, żyłam jak wampir >D. Póki co powinnam martwić się pierwszym miesiącem pracy. Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę.
Ostatnie chwile we Wrocławiu były naprawdę mile spędzone i wiele bym dała, aby było takich więcej. Optymizm i radość w pełni naładowane, mogę cieszyć się tym, że znowu jestem starym Naffem. Wypad, zimowa depresjo.

10 komentarzy:

  1. Twoje zdjęcie w Sky Tower dziwnym trafem przypomniało mi plakat z "Pięćdziesięciu twarzy Grey'a", gdy Christian patrzy przez okna (kij z tym, że na plakacie są błędy). Mój mózg mnie przeraża.
    Nigdy nie byłam w Coffee Heaven właśnie przez ceny, jakie tam mają. Może za jakiś czas się do tego przekonam, gdy bardzo będę potrzebowała kofeiny.
    Wasze (czyt. Twoje i Krawca) odpały trzeba by spisać i zrobić z tego książkę - to już byłby "Pamiętnik psychopaty"!
    Gwiazdki z Milky Way'a - zrobiłaś mi smaka na słodycze, a ja ich teraz nie jem :c Rozumiem to pójście w mrozie do tesco, ja w zeszłym roku biegłam po zmroku po lody, bo mi przyszła na nie ochota.
    48 piętro. Przeraża mnie to. Cierpię na "początkowy lęk wysokości", jak to nazywam - przy pierwszym spojrzeniu w dół z ogromnej wysokości robi mi się niedobrze, ale przy drugim spojrzeniu to wrażenie mija.
    Cieszę się, że spędziłaś z Luśką mile czas :)
    Powodzenia w pracy już Ci życzę!

    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nom, pochmurno. Szkoda - z takiej wysokości musi być mega piękny widok latem <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chcę tam przyjechać i pozwiedzać, bo widzę, że miejsca macie w tym Wrocku urokliwe <3
    Jak się cieszę, że stary Naff do nas wrócił. Ahoj, przygodo! I w ogóle, to słońca mogłoby już być więcej XD Lody, mam ochotę na lody. Fuk. Jeszcze nie jest za późno na misję do sklepu xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że wrócił optymizm! :D
    I gratuluję pracy, na pewno sobie poradzisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękny widok!
    Jeju, wybrałabym się do ogrodu japońskiego, tak bardzo <3
    Ja bardzo lubię Coffe Heaven, chociaż wszytkie kawy są niesamowicie słodkie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia w pracy!

    A Sky Tower wygląda mega *-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wstyd się przyznać ale Wrocław znam tylko z niucona :)
    troszkę zwiedziłam galerie dominikańską, magnolię i bielany i to tyle :<
    a i byłam jeszcze w zoo, no tak, zapomniałam. muszę się kiedyś wybrać i pozwiedzać
    przedewszystkim sky tower <3 wasze zdjęcia tam są świetne, tylko nie wiem
    czy by się nie obudził mój lęk wysokości. :) będziesz pracować w macu?
    może tam uda nam się spotkać :D zazdroszczę pracy, bo ja chyba zacznę dopiero
    za dwa miesiące, jak skończę szkołę :)
    pozdrawiam cieplutko myszko ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też niestety mam słabą orientację w terenie, więc znam Twój ból. haha ^^' Mam nadzieję, że mimo wszystko dobrze spędziłyście czas. <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak będę kiedyś we Wrocławiu to muszę Cię koniecznie odwiedzić w pracy, muahahah :D
    Pozdrawiam i trzymam kciuki ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaj, też muszę się wybrać na górę Sky Tower'a. Muszę kogoś nakręcić żeby mnie tam zabrał :D tak wgl dawno na siebie nie wpadłyśmy, haha :D a w którym maku będziesz pracować? Ogólnie tam nie jadam, ale ciekawa jestem i to już jutro chyba zaczynasz :P

    Co do mnie to nadal pracuję w tym sklepie dziecięcym, ale można powiedzieć, że dostałam mały awans i wciąż mają mnie na oku. Śmieję się, że niedługo mnie kierownikiem zrobią, heh.
    Bardzo chcę oddać krew, ale jakoś nikt mi towarzyszyć nie chce ;_; Jeżeli chcesz to jestem jak najbardziej za :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-