czwartek, 1 stycznia 2015

Podsumowanie roku 2014

Zanim wstawię notkę dotyczącą Sylwestra, chciałabym opublikować już dawno napisane podsumowanie roku. Notka na pewno będzie długa i obfita w zdjęcia! Przy okazji, jako, że nie miałam wczoraj ani odrobiny czasu, żeby wejść na bloggera i wstawić życzenia dla was, robię to teraz. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, kochani! Oby 2015 był sto razy lepszy, niż poprzedni rok! Żebyście odnaleźli prawdziwe szczęście w trudzie życia codziennego, aby miłość gościła w waszych sercach (nie brzmię jak ksiądz?), spełnienia marzeń i uporu w dążeniu do własnych celów <3.


Rok 2014 z pewnością był dla mnie rokiem w którym dużo się działo, ale myślę, że każdy kto kończył szkołę i zaczynał studia tak sądził, więc nie jestem pod tym względem oryginalna. Gdyby nie fakt, że od października trochę zaczęło się psuć, pewnie do tej pory bym sądziła, że to był jeden z piękniejszych roków w moim życiu. Na pewno bez najdłuższych wakacji w mojej 20-letniej "karierze" byłoby nudno. To były najcudowniejsze i najspokojniejsze zarazem chwile lata. Wypady do Wrocławia, grille i imprezy ze znajomymi, wyjazdy, jeziora, baseny, prace dorywcze w postaci rozdawania ulotek, masa dobrego żarełka i śmieszne przygody. Wspomnień z tych wakacji za nic bym nie oddała <3.
Poniżej 5 zlepek ze zdjęciami. Wiem, że to dużo, ale nie mogłam tego skrócić, bo wszystkie są dla mnie ważne! Zdjęcia ułożone losowo.

1. Ogród japoński we Wrocku 2. Konwent Niucon we Wrocku 3. Grzybek na jarmarku świątecznym we Wrocku na którym byłam ze współlokatorami 4. Zdjęcie za czasów pierwszych studiów Arusia we Wrocku 5. Ekstrakt z mięty jako dowód na wiele kuchennych eksperymentów w 2014 6. Kolorowe drinki na zakończenie matur 7. Własnoręcznie robione przeze mnie czekoladki na 2-gą rocznicę związku z Arusiem. 8. Wyjazd do Katowic na Targi książek i spotkanie z Cleo oraz dziewczynami 9. Barwnikowe eksperymenty z babeczkami 10. Zielona Góra i Luśka, która zaraz dowie się, że zostanie świadkową Gosi 11. Wypad do Muffiniarni wrocławskiej 12. Nagroda na zakończenie szkoły dla "pozytywnie zakręconego człowieka" 13. Truskawki, japońskie piwa i Arizona na ogródku 14. Założenie nowego albumu ze zdjęciami Arusia i Naffa 15. Wypady z chłopakami.

Sylwester w tamtym roku także był jednym z piękniejszych Sylwestrów życia. Specjalnie wyjechałam wtedy do Arusia, który mieszkał jeszcze z kolegami. Trochę z nimi imprezowaliśmy (tak, nigdy nie zapomnę braw w kuchni, gdy spróbowałam hardkorowego kociołka Panoramixa), jeździliśmy wesołymi tramwajami, pogadaliśmy z Niemcami ("Ahtung, ahtung, bitches!") i pierwszy raz czas spędziliśmy na wyspie słodowej, gdzie atmosfera była mega rodzinna. Nie zabrakło też LAN party razem z Arusiem i Niku. 
Rok 2014 był też rokiem, kiedy kończyłam szkołę. Maturalny stres, który obdarował mnie siwym włosem (z którym latałam po całym domu), płacz, ciężka praca, nauka biologii w tydzień i ostateczny triumf, mimo poczucia porażki. Matura zdana całkiem dobrze, egzaminy zawodowe jeszcze lepiej. Czy żałuję, że skończyłam szkołę? Na pewno nie żałuję tego, że rozstałam się z moją klasą, która w ostatnim roku żarła się ze sobą jak psy o miskę żarcia (nawet o głupią przypinkę i róże na studniówkę). Żałowałam jedynie rozstania z naszą wychowawczynią i murami tej szkoły oraz tego, że to koniec mojej życiowej sielanki i wstawania pół godziny przed lekcjami na które i tak się wiecznie spóźniałam.

1. Wakacje i breaki z Dawdosem oraz Krawcem na boisku 2. Kręcenie filmika dla naszej wychowawczyni na koniec roku i szaleństwo z maluchem 3. Wypad z Oliwią do szkoły muzycznej i pianinowe wyzwolenie 4. Zielona Góra i szukanie sukien ślubnych 5. Miłe spotkanie w kawiarni po maturze z biologii w raz z Bogusią, która okazała się być mega pozytywną osobą 6. Wypad do Wrocławia do ogrodu japońskiego z Arusiem 7. Masa listów <3 8. Park Południowy we Wro 9. Aruś i Naff na początku zimy w lutym 10. Przebywanie u Arusia w starym mieszkaniu we Wrocku i seanse filmowe. 11. Letnie randki. 12. Kasa na dziwki!

Rok 2014 przyniósł także ważną decyzję w związku z Arusiem. Gdy zawalił pierwszy semestr swoich studiów, mimo wielu trudów i błagań zamieszkał razem ze mną w moim rodzinnym mieście. Może nie powinnam go wtedy tak do tego przekonywać, ale myśl, że znowu mielibyśmy widywać się co kilka miesięcy była dla mnie przerażająca. 
To był dla nas trudny czas. Często się kłóciliśmy i nie dogadywaliśmy ze sobą, w końcu jednak znaleźliśmy nić porozumienia i teraz nie potrafimy mieszkać inaczej jak tylko ze sobą! 
2 kwietnia minęły nam 2 lata w związku i po raz pierwszy spędziliśmy ten dzień razem.

1. Prezenty od Cleo na urodziny jako symbol wielu fajnych paczuszek i wysyłek w roku 2014. 2. Okładka płyty dla naszej wychowawczyni, którą zrobiłam 3. Zimne piwo letnią porą na ulubionej Hali Stulecia we Wro. 4. Letnie żarełko w stylu japońskim w raz z Arusiem 5. Świąteczne pierniczki dla Lunatyczki 6. Udawany chillout w raz z Luśką i Krawcem na boisku 7. Pokrowiec na komórkę z którym nie rozstaję się od roku. 8. Mała impreza do nocy nad zalewem po skończonej maturze w raz z Niku i Arusiem 9. Urodziny Lunatyczki i mały piknik z tej okazji 10. Korowód, który oglądaliśmy z mojego okna. 11. Brzesko, czyli miejsce, gdzie spotkaliśmy się kiedyś z Arusiem po raz pierwszy 12. Misja: szukanie mieszkania we Wrocku.

Ten rok był też wielkim powrotem do różnych znajomości. Zaraz po Sylwestrze napisała do mnie Oliwia z którą chodziłam do podstawówki - po niej nasz kontakt się urwał (na ok. 5 lat). Zaczęłyśmy się spotykać i szybko się okazało, że prawie wcale się nie zmieniłyśmy. To była jedyna osoba z mojego życia codziennego, której mogłam opowiadać o moich opowiadaniowych historiach i pisać z nią własne twory. Nic dziwnego, w końcu na pisaniu opowiadań minęła nam cała podstawówka!
Z resztą znajomości było różnie. Z Krawcem i Oliwią zamieszkaliśmy we Wrocku, a reszta praktycznie się rozpłynęła. Jedyną osobą z którą spotykam się czasem w rodzinnym mieście jest Luśka, a we Wrocławiu z Niku.
Jeżeli chodzi o nowe znajomości, te najbardziej dla mnie wartościowe to te blogowe. W lutym założyłam bloga opowiadaniowego i tam poznałam przewspaniałe osóbki. U jednej z nich nawet spałam podczas wizyty w Katowicach (Cleo <3), z resztą się spotkałam (Abby, Jag, Akime), a z innymi jeszcze planuję to spotkanie. Cieszę się jednak, że miałam z kim porozmawiać o moich zainteresowaniach, pospoilerować i doradzić się odnośnie wątków w opowiadaniu.
Dziękuję też za wszystkie piękne listy, które stały się jednym z moich głównych hobby. Do dziś piszę z ok. 8-ma bloggerami. 

1. Pisanie z Luncią naszego wspólnego opowiadania 2. Festyn w rodzinnym mieście z Luśką 3. Festyn w mieście obok z chłopakami 3. Wypad nad jezioro 4. Wiosenna wycieczka rowerowa po myszoskoczki zakończona niepowodzeniem 5. Urodzinowy tort Naffa i pamiętna, demoniczna 20-stka 6. Tęcza przy Hali stulecia 7. Tort urodzinowy dla Arusia 8. Sushi jako symbol wielu wypraw żywieniowych 9. Rude włoski jako symbol włosowych wariactw w te wakacje 10. Jarmark świąteczny we Wro 11. Własnoręcznie robione pudełko z czekoladkami na 2-gą rocznicę związku.

Jak już wspominałam, mój czas przed studiami był naprawdę ciekawy, potem było już tylko gorzej. Wszystko zaczęło się od urodzin, które były jednymi z gorszych w moim życiu. Do tego doszły problemy zdrowotne, powrót nowotworu, brak umiejętności poradzenia sobie na studiach, uświadomienie, że to nie ten kierunek, fałszywi znajomi, strach przed przyszłością, brak umiejętności podjęcia jakiejkolwiek decyzji, gwałtowne rzucenie w świat dorosłych i świadomość, że w bagno może cię wciągnąć nawet osoba, która zwała się kiedyś twoim przyjacielem. Do tej pory boję się przyszłości, ale zawsze mam nadzieję, że będzie dobrze, a rok 2015 przyniesie mi samo szczęście.

1. Przypadkowo powielone zdjęcie z początku (to się wytnie XD) 2. Obserwowanie breakowania Krawca i małe sesje taneczne 3. Domówka u dziewczyn w Zielonej Górze 4. Upragnione zwierzaki - Sezam i Grey (myszoskoczki) 5. Nasza wspólna, pierwsza sesja z Arusiem 6. Ostatnie zdjęcia przed szkołą. 7. Leśna sesja Naffa (jako symbol tego, że rzadko na takie chodzi) 8. Jedno z pierwszych spotkań w roku 2014 z Lunatyczką 9. Sylwester na rynku w raz z Arusiem i Niku 10. Zakończenie roku szkolnego. 11. Studniówka 12. Wypad ze współlokatorami.

Reszta wydarzeń? W tym roku w końcu, po wielu trudach kupiłam myszoskoczki. Obecnie jest ich trójka (Sezam, Grey i Brownie), a niedługo spodziewam się powiększonej rodzinki. Moje wspomnienia to też wielkie tłumy w pociągach wiozących mnie do domu, mdlejący ludzie i rana wojenna, gdy spieszyłam się na autobus. Muszę też przyznać, że trochę się w tym roku "rozchlałam". Wiecznie wypady ze znajomymi na piwo, picie ze współlokatorami, z rodziną. Nie zmienię jednak zdania, że człowiek nawet bez alkoholu potrafi się świetnie bawić.
Mam nadzieję, że po tym wyjątkowo emocjonującym i skrajnie wesołym oraz (równocześnie) skrajnie dołującym roku, będzie tylko lepiej. Od 1 stycznia 2015 roku chcę zacząć nowe życie, a moim postanowieniem jest zacząć wierzyć w siebie i zawsze walczyć o swoje. Plany na przyszłość mam już ułożone w głowie, oby się spełniły! 
ROKU 2015, BĄDŹ DLA MNIE DOBRY! 

10 komentarzy:

  1. Nawet nie wiesz, jak mi się miło zrobiło, gdy zobaczyłam nasze zdjęcie. Aww *__* A później to z prezentem i to <3 przy moim imieniu.... *roni łzy wzruszenia* Przesyłam buziaki!
    Miniony rok był dla Ciebie i ciekawy, i ciężki, ale teraz wiesz, co to jest dorosłe życie i zaczynasz sobie z nim radzić :)
    Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać nie raz ^.^
    Życzę Ci wspaniałego roku pełnego nowych wyzwań i przygód! Dużo weny! Cierpliwości dla Nathiela! Niegasnącej miłości do Logana i Astleya! By spełniły się wszystkie Twoje marzenia!
    Miło było usłyszeć Twój głos dzisiaj w słuchawce :3

    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu nasze spotkanie i wspólna wymiana prezentami oraz listami była dla mnie w tym roku mega ważna <3. No i nasze smsy! Mam nadzieję, że do nich niebawem powrócimy ^___^!~
      Pewnie! Musimy się jeszcze spotkać! Zapraszam teraz do Wro >D!
      Mi też było miło usłyszeć cię w telefonie! To było takie słodziachne huehue. Gdyby nie Krawiec, który wołał przy moich życzeniach na temat Logana, że "ja jestem synem rosomaka!" byłoby jednak lepiej buahah XD.
      GOD. TYLE MIŁOŚCI DO LOGANA I ASTLEYA *_________*. Och, i no przecież mojego Nathiela też kocham! (chociaż musiałam go oddać Laurze!). Dziękuję <33. I wesołego 2015, łiiii! *hug*

      Usuń
  2. Czytam to, oglądam zdjęcia...i aż się łezka w oku kręci haha, jak ja to doskonale wszystko pamiętam z poprzednich notek :)
    Choć..Szczerze mówiąc jakoś sobie nie potrafię wyobrazić Ciebie niedogadującej się z Arusiem :O Naprawdę, dla mnie zawsze jesteście idealni! Ale cieszę się, że jest już dobrze! <3333
    Super notka!! :)
    Oby było u Ciebie tylko lepiej i zdrowiej Kochana :*
    mybeautifuleveryday.blogspot.com KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój rok 2014 był pełen wzlotów i upadków, podziwiam Cię, że jesteś tak silna i tak dobrze sobie ze wszystkim poradziłaś, bo jak wszyscy wiemy, czasami nie jest łatwo. Życzę Ci, żeby ten 2015 był dla Ciebie łaskawszy, by udało Ci się odnaleźć tą właściwą drogę w życiu i by wszystko układało się po Twojej myśli. Szczęśliwego Nowego Roku! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Naff wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Żeby był jeszcze lepszy, ciekawszy, bardziej zaskakujący niż poprzedni!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego! I nie mów, że to był dołujący rok, bo wystarczy spojrzeć na te wszystkie zdjęcia, tak kolorowe. Powiedziałabym, że miałaś więcej powodów do radości aniżeli do smutku. Te negatywne rzeczy zawsze sobie przecież wyolbrzymiamy. ^.^

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam za Ciebie kciuki, bo sporo się w tym roku zmieniło i nie było Ci łatwo. Ale o to chodzi - walczymy o siebie, damy radę.
    Wysyłam wielkiego, gigantycznego huga i najlepsze życzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego dobrego w nowym roku kochany naffie <3
    obyśmy się spotkały jeszcze na jakimś konwencie, nie mogę przeżyć tego niucona :<
    ale ten rok jaki był taki był ale był dobry, oby ten był jeszcze lepszy !
    musi być, nie ma innego wyboru :D
    pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam Twój zeszłoroczny post podsumowujący rok 2013 i widzę, że 2014 też miałaś bardzo udany. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla Ciebie jeszcze lepszy niż poprzedni. Dużo szczęścia, zdrowia, pieniędzy :) i przede wszystkich powodzenia na sesji XD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-