wtorek, 29 lipca 2014

Małe, a cieszy!

Po wczorajszym, niezbyt miłym, burzliwym dniu, wreszcie wyszło słońce. Nie lubię upałów, wolę deszcz, burzę (tylko nie w nocy!), lubię świeże powietrze, lubię czuć zimne krople deszczu na skórze... łał, poetycko. Mimo tego, czasem lepiej jest uśmiechać się do słońca, niż do ciemnych chmur na niebie.
Zrobiłam wczoraj małą listę rzeczy, które muszę zrobić w wakacje. Dużo odnosi się do twórczości kulinarnej. Głównie to jakieś nic nieznaczące pierdoły, typu: sprzątnąć wszystkie szafki, przeczytać wszystkie książki z półki, zbudować imperium zła z papieru dla myszoskoczków... w sumie fajna sprawa, taka lista.
Dziś rynek przywitał moją osobę. Łał, w końcu wśród ludzi. Musiałam zwiedzić kilka miejsc. Bank, przychodnia, market i coś, co poprawiło mi humor. Wiele kobiet cieszy się, gdy kupi sobie jakiś ciuch, torebkę, coś, co ją będzie zdobić. Ja, cieszę się z pierdół. Sklep o nazwie "Wszystko po 5 i 3 zł" będzie likwidowany, wobec czego... OBNIŻKI! OBNIŻKI! Oto moje zdobycze:

Słodkie pudełeczko z koronką, któremu nie mogłam się oprzeć. Jeszcze nie wiem co tam będzie!
Słodkie, truskawkowe gumeczki, które nie raz już kupiłam! Uwielbiam je.
Uroczy lampion z rysunkiem!
Coś, gdzie umieszczę mój domowej roboty ekstrakt z mięty.
Kubek, który Aruś bardzo chciał kupić i karafka na moją przyszłą nalewkę. Pewnie kokosową!
No i po powrocie do domu, czekała na wycieraczce moja biała koperta z zamówionymi przeze mnie narkotykami w proszku! Tfu, barwnikami. Żółty, pistacjowy, błękitny, czarny i czerwony (nie zważać na kolory w torebce, bo po rozrobieniu są inne!).

Dzisiaj mam ogrom planów, szczególnie tych kulinarnych. Zrobię ekstrakt z mięty - mam nadzieję, że już dojrzała na ogródku, kolorowe babeczki z nowymi barwnikami, a na dobre zakończenie dnia, późnym wieczorem, wybierzemy się z Arusiem na bunkier, gdzie puścimy nasz lampion. Mam nadzieję, że tym razem nie spłonie, zahaczając się o jakieś drzewa (wspomnienie Sylwestra w 2013 r. we Wrocławiu, gdzie skakaliśmy po balkonach, żeby nic nie podpalić). 
Opłata za Niucon już zrobiona, więc... przybywam, wrocławski konwencie!

14 komentarzy:

  1. Planowałam jechać na Niucon, ale niestety brak funduszy, trochę się już wykosztowałam w te wakacje, a to dopiero początek. Poza tym... Nie mam nikogo kto by ze mną pojechał, a samej mnie rodzice nie puszczą. -.-
    Wakacyjne plany... Oh proszę Cię! Miałam ich tak wiele, większość związanych z domowym lenistwem, czytaniem książek, spaniem do 11, rysowaniem i pisaniem z moimi Japończykami. Wychodzi odwrotnie. Ale cóż... Trzeba korzystać z wakacji, nawet jeśli nie pośpię dłużej niż do 8. :)
    Nawiązując do twórczości kulinarnej. Miałam ostatnio wielką ochotę na kluski śląskie, ale pech chce, że zawsze są wykupione jak idę do sklepu, więc postanowiłam je zrobić (wraz z mamą, gdybym sama je zrobiła było by niejadalne) i o dziwo dziś wyszły.Nie były lepsze od tych z biedronki, ale też smaczne. Choć Twoje kulinarne dzieła są pewnie niebo lepsze. :)
    Pozdrawiam! :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Och skąd ja znam to zamiłowanie do pierdółek ? Ach,już sobie przypominam- z własnego doświadczenia. Inni z wakacji przywożą figurki albo inne pamiątki,a ja ? Farbki, szkatułki i gumki do ścierania ze sklepu o tej samej nazwie co twój ;) Pokaż potem co ci z tych barwników wyszło !

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo pamiętam jak pisałaś o tym sylwestrze hahaha, masakra :O
    Śliczny ten lampion *__*
    Kurde..Muszę zainwestować w taki kubek do kawy :D
    Chciałabym spróbować te babeczki! Koniecznie je tu nam pokaż!
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudełeczko kawaii jest *.* Chciałbym takie mieć, wkładałbym tam... no właśnie, nie wiem co, ale coś bym pewnie włożył :D
    Czytając opis barwników trochę się zdziwiłem, bo tam nie było ani pistacjowego, ani czarnego xDDDDDDD Mózg roz... rozbumowany :D

    Deszczyk jest taki piękny, pomaga wyciszyć myśli,
    Deszczyk jest taki piękny, dawno się nie widzieliśmy.
    Deszczyk jest taki piękny, widzę w nim Twe odbicie,
    Deszczyk jest taki piękny, bo deszczyk jest jak życie.

    W autobusie mym jest deszczyk, bo okno przecieka,
    W autobusie mym jest deszczyk, a ja na Ciebie czekam.
    Deszczyk wciąż pada, wspomaga go wiatr,
    Deszczyk wciąż pada, on zatrzymuje czas.

    Deszczyk ciągle leje, nie! On spada z nieba!
    Deszczyk ciągle leje, nic więcej mi nie trzeba.
    Deszczyk nadal pada, lecz nie o tym ten wiersz,
    Jutro też będzie padał, więc raduj się i ciesz.

    Hy hy hy #Temuswierszokleta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temus, uwielbiam twoje komentarze XDDD. Są takie... przepełnione wesołością, że nie raz leżę ze śmiechu na podłodze. Wierszyk idealny! :3 Jak wydasz tomik swoich wierszy, to chętnie kupię, żeby poczytać o deszczyku mwahah XD

      Usuń
  5. u nas dużo takich sklepów, ale ostatnio nie widziałam żadnych ciekawych pierdółek to prestałam zaglądać xd (to nie tak, że w mieście jestem raz na 2 miesiące lol)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pudełeczko jest mega urocze! :D Sama bym kupiła~~

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha, ja też uwielbiam takie sklepy! <3 Urocze rzeczy złowiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. XD widżę , że pięknie się przygotowujesz do Wrocka XD zbudpwać imperium zła xdd padłam xd wiedzę, że się nie nudzić i dobrze ale i pamiętaj żeby odpoczywać :D

    OdpowiedzUsuń
  10. NARKOTYKI <3 bardzo bardzo fajne zakupy, truskawkowe gumeczki mnie urzekły ;;

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo wszystko takie drobiazgi cieszą najbardziej ^ ^ Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejciu, jejciu jakie śliczne te pudełeczko. *q* I w ogóle ile uroczych rzeczy~

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie drobiazgi! Co wakacje jeżdżę z przyjaciółką do Kórnika i tam też jest taki sklep, więc właśnie kupujemy takie rzeczy ;) Mamy już w kolekcji wazon z japońskim nadrukiem, portfel i taką mini matę tatami, no i inne pudełeczka czy figurki ;P Z Twojej kolekcji najbardziej urzekło mnie pudełeczko oraz truskawkowe gumeczki - śliczności <3 Kubek na kawę też niezły, w Empiku widziałam, ale był zbyt drogi ;< Narkotyki w proszku, oj nieładnie XD Hehe zapowiada się ostre barwnikowanie słodkości ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-