Słońce świeci, oceny już wystawione, teoretycznie nie musimy chodzić do szkoły, a 25 kwietnia oficjalne zakończenie roku. Nauka biologii idzie mi całkiem dobrze, prezentacja z polskiego już prawie skończona i po sprawdzeniu nie wymaga większych poprawek, a jutro przyjeżdżają braciszkowie! Życie takie piękne.
Ostatnio cenię sobie samotne spacery. To nie tak, że mam dosyć Arusia, ale sami przyznacie, że czasem chwila samotności jest potrzebna każdemu człowiekowi. Ja sama jestem typem samotnika.
Często bywałam też w naszym miejskim parku. Ma w sobie pewien czar i jest idealnym miejscem na szaleństwo. Uwielbiam skakać i śpiewać, gdy nikt nie słucha i nie widzi. Lubię też zagłębiać się w nieznane miejsca - pomijając to, że mam straszną orientację w terenie i szybko się gubię.
Wiecie o czym zawsze marzyłam? O sesji z Arusiem w plenerze. Większość naszych zdjęć to same słit focie z rączki lub z wyzwalacza. Dziś wybrałam się właśnie na taką sesję z Arusiem, Madzią i jej Adrianem. Było naprawdę śmiesznie i... zdjęć też jest dużo! Dziękuję <3
To by było na tyle. Uciekam, bo czeka mnie jeszcze ciężka przeprawa przez biologię. Możliwe, że przed świętami już nic nie napiszę, tak więc życzę Wam już teraz: wesołych świąt! Kurczaczków zasuwających po stole, pancernych jajek, dobrej kiełbasy i... ogółem jedzenia, bo jedzenie na Wielkanoc najlepsze. Wesołych! <3
Oczywiście zawsze muszę mieć przy sobie aparat!
Gdy tylko pojawiają się wiosenne kwiaty, fotografuje wszystkie jak szalona!
Wciąż się zastanawiam jak te kwiaty się nazywają...
Typowo wielkanocne, prosto z ogródka C:
Szaro wszędzie, co to będzie?
Często bywałam też w naszym miejskim parku. Ma w sobie pewien czar i jest idealnym miejscem na szaleństwo. Uwielbiam skakać i śpiewać, gdy nikt nie słucha i nie widzi. Lubię też zagłębiać się w nieznane miejsca - pomijając to, że mam straszną orientację w terenie i szybko się gubię.
Wiecie o czym zawsze marzyłam? O sesji z Arusiem w plenerze. Większość naszych zdjęć to same słit focie z rączki lub z wyzwalacza. Dziś wybrałam się właśnie na taką sesję z Arusiem, Madzią i jej Adrianem. Było naprawdę śmiesznie i... zdjęć też jest dużo! Dziękuję <3
Zacznijmy więc od tyłu. Kwiatowe zdjęcie <3
Jest śmieszne, ale uważam, że ma swój urok. Często robię tak Arusiowi!
Romantycznie! Z krzaczkiem Adriana u dołu zdjęcia.
Uwielbiam wchodzić na barana C:
Densimy!
Aruś i jego niemy krzyk - w końcu nosić takie 10 worków ziemniaków to nie lada wyzwanie XD
Zdecydowanie najlepsze zdjęcie z całej sesji ^___^
Się przyssali!
Naff mina a'la: "Jestem panią świata", Aruś: "Wtf?!"
Zdjęcie z Madzią!
Ach, te słońce, ach, ten wiatr, ach te włosy.
I zdjęcie z samego początku. Uwielbiam miny Arusia C:
Cieszę się ze kochana Naff jest tak pozytywna od samego początku notki <3
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że taki szczęśliwy humor będzie z tobą aż po wieki <3 Naff taka słodka gdy jest szczęśliwa :)
nie dziwię się wcale a wcale że udajesz się na samotne spacery. Czasem trzeba się odsunąć od ludzi, w samotności najlepiej się myśli i odpoczywa.
jakie słodkie kwiatuszki. Uwielbiam gdy na wiosnę wszystko kwietnie! :)
mój nos też to bardzo lubi... niestety aż łzawi :D
Zakochana para... Naffuś i Aruś :D zdjęcia wyszły naprawdę ładnie :)
musisz je drukować i założyć osobny album na wasze wspólne zdjęcia :D
om Madziula też jest słodka ^^
Wesołych świat Naffuś <3
Ściskam Ayuna !
Fakt, każdy potrzebuję chociaż chwili w samotności to w sumie normalne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie w porządku i że jesteś szczęśliwa + że list doszedł, czekam więc na Twoją odpowiedź ^^
A co do zdjęć to są genialne *____* Zakochałam się w nich tak samo jak w Was haha, jesteście cuudoowną parą :)
Miłego czasu z braćmi :*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Jej, ale z Was cudowna para! Piękne zdjęcia *^*
OdpowiedzUsuńJa lubię samotność. Tak sobie siedzieć, z herbatką, sama. Najlepiej <3
Pogoda u mnie też wspaniała, na prawdę cudnie jest.
Piękne macie te zdjęcia, naprawdę urocze! To świetny pomysł - zorganizowanie takiej sesji ;)
OdpowiedzUsuńCieszysz się, że masz teraz trochę luzu, ale niedługo zacznie się prawdziwy maraton maturalny :D
Praca z polskiego prawie skończona... ;____: ja AŻ zdobyłam literaturę i uważam, że to ogromny wyczyn! :D
OdpowiedzUsuńHyhy, ja już nie chodzę do szkoły od jakiegoś czasu, gdyż oceny wystawione toteż nie ma sensu tam wędrować (lepiej spożytkować wolność na.. niczym :D). Wędruję od miasta do miasta, moja teczka na asp świeci pustkami i czekam, aż ktoś mi zasadzi tak porządnego kopa, że wezmę się do roboty!
Prześliczne zdjęcia (:
Świetna sesja, od razu widać, że się dobrze bawiliście. <3
OdpowiedzUsuńKwiatuszki też bardzo ładne. ^^
Piękne te zdjęcia ♥ Miłość aż z nich kipi ♥ Kocham Wasze miny :)
OdpowiedzUsuńJak przychodzi wiosna, to chyba każdy staje się bardziej radosny :)
Wesołych świąt, bogatego zajączka, smacznego jajka!
zmnikalatwiej.blogspot.com
Kocham na was patrzeć :) Co cudowni!
OdpowiedzUsuńTaak, ja tez uwielbiam miny Arkadiusza (no bo to takie sliczne imię jest że aż żal skracać :). I też Ci Marlu życzę wesołego jajka, mokrego poniedziałku, prezentu fajnego od zajączka :D, żebyś sie za bardzo nie objadła i nie musiała potem toczyć do szkoły, miłego czasu z rodziną i ogólnie co tylko sobie w te święta zażyczysz! :)
OdpowiedzUsuńFajna sesja, to takie romantyczne odchylone podoba mi się najbardziej. Powodzenia ze wszystkim!
OdpowiedzUsuńPozytywna Naff to najlepsza Naff. :D śliczne kwiaty, w ogóle ta sesja taka jakaś pozytywna.
OdpowiedzUsuńJej, Marlu, jesteś taka ładna ♥. Nie dziwię się, że Aruś jest w Ciebie taki zapatrzony ;).
OdpowiedzUsuń