sobota, 5 kwietnia 2014

"Daj im malucha, to oszaleją"

Patrzę się na swój super ekstra notatnik z wydarzeniami z ostatniego tygodnia i w sumie nie widzę nic ciekawego (poza rocznicą oczywiście!). Było kilka akcji, było dużo śmiechu i słońca - normalny, całkiem fajny tydzień. Było wieszanie kurtki Krawca na korytarzu z kartką o treści "karny kutas", było rysowanie kóz na tablicy - tak, uwielbiamy kozy, były miny człowieka kciuka, był policjant, który powiedział, że moja mama jest wezwana na przesłuchanie w sprawie "faktur za KAPUSTĘ" (mama mnie oświeciła, że chodziło o KAPSUŁĘ - ale to wina policjanta, nie moja, bo tak przeczytał XD. Moja mina była bezcenna), były szkolne filmiki do akcji o której na razie nie mogę zbyt dużo powiedzieć - bynajmniej jestem szczęśliwa, że w końcu coś ruszyło, bo na początku wszyscy się zakrywali czym tylko mogli.
Ogółem całkiem przyjemny i szalony tydzień! Muszę jednak przyznać, że nic nie pobije dnia wczorajszego...

Całe nasze wczorajsze zgromadzenie (oczywiście Naff najbledszy!)
Zabawa była świetna!
Nawet Fado nam pomagał haha :D

Już tłumaczę o co chodzi. Tworzymy taki duży filmik (nie powiem po co, ciii), coś w rodzaju teledysku. Piosenka w niej będzie dotyczyć fiata, dlatego za pomysłem Luśki znaleźliśmy się u niej na podwórku przy maluchu. Przy okazji zgłosiła swoją kandydaturę na przystojnego dresiarza (z brody jak Tony Stark!). My robiłyśmy za tło i postacie drugoplanowe. Można rzec, że maluch był przez nas maltretowany. Najpierw ja weszłam do bagażnika malucha (nie pytajcie), potem Wiola weszła na dach, potem całą piątkę upchaliśmy do środka, Monia i Madzia zwisały z okien (przy okazji przypadkowo włączyły światła awaryjne, co wyglądało przezabawnie!) i... w ogóle było zabawnie! Śpiewałyśmy, wariowałyśmy i ostatecznie stworzyłyśmy nie planowaną scenkę, którą wczoraj ładnie skleiłam. Przedstawiam Wam:


Tu akurat maluch nie występuje! 

W rolach głównych wystąpili:
Madzia - jako policjantka, Luśka - jako dresiarz, Naff - jako... człowiek z zagłówkiem na głowie, który wyskakuje z bagażnika. Jednymi słowo: warto zobaczyć! Reszty niestety nie wstawię (no, chyba, że z nudów skleję inne wygłupy w maluchu :D), bo obiecałam innym osobom, że będzie to całkowicie prywatne i tylko dla nas. Miłego oglądania <3. Uciekam, bo muszę się trochę pouczyć biologii i matematyki - tak mało brakuje mi do dwói! 

11 komentarzy:

  1. Hahahaha ale świetne macie pomysły, no kurcze :D
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. + Fado jest przeeeesłodki :D ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Maluch- wspaniały okaz motoryzacji :3
    wy to macie pomysły :D szalone ;* przynajmniej wesoło i pozytywnie
    i tak trzymać :D więcej teledysków poproszę :)
    a piesek słodki :) pozdrawiam cieplutko ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Naff <3 Takie kochane...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tytuł jak najbardziej odpowiedni ;3
    Filmik cu dow ny!
    Najlepszy moment, jak Naff wyskakuje z bagażnika i jak szaleniec leci po domestosa :p
    Kocham, więcej takich filmików ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Co to było... co ja właśnie zobaczyłam... hahaha Już się nie mogę doczekać całości. xD

    OdpowiedzUsuń
  7. HAHAHAHAHAHAHAHHA O MATKO HAHAHAHAHHAHA :D Marlu wspaniały szajbus z Ciebie!! <3 policjantka taka ładna!! *o*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju śmieję się jak głupia XDDD Więcej takich! *-*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-