Opowieść o tym, jak trudno jest robić zdjęcia tabletem
Jak to jednak ujął ratownik: "przynajmniej zaliczyliście basen". Nie narzekam, naprawdę. Ta godzina była naprawdę zabawna. I ludzi było mało. Jako ostatni wyszliśmy z basenu.
Później cali mokrzy od deszczu, poszliśmy coś przekąsić. Padło na hamburgery, shake'i i lody. Umarłam z przejedzenia. Ale zmartwychwstałam, bo w domu czekało na nas ciasto z bitą śmietaną i jagodami.
Kalorycznie, zabawowo. W windzie i na mieście. Wiecie jakie dobre są shake'i pistacjowe?
Tak to jest, gdy nie masz przy sobie ukochanej lustrzanki. Zdjęcia z tamtego dnia były robione 4-ma, różnymi urządzeniami. To już jakaś mania. Planów na jutro jako tako nie mamy. W końcu chcemy iść pograć z Arusiem w kosza. Wiecie jak cudownie gra się w niego nocą? W tygodniu może wyjdzie coś z grillem albo jeziorem. Wszystko zależy od pogody.
Pamiętam jak raz grałam w piłkę nożnąz chłopakamiw nocy to nie widziałam piłki xD Kocham jedzenie, też zwykle tyle jem, a potem nie mogę się ruszać *.* Też chce taki basen u mnie *______*
OdpowiedzUsuńJakościowo zdjęcia nie są tragicznie, spokojnie ;)
OdpowiedzUsuńmmm, basen, jedzonko i picie super komplet xD
Czemu mnie nie zabrałaś ze sobą ? ;)
Ja bym od takiej ilości jedzenia po prostu umarła haha :D
OdpowiedzUsuńOł... Wasze brzuchy tyle zmieściły ? ^^ Hehe..
OdpowiedzUsuńJeju Naff jak mozesz tyle jesc i byc taka chuda! *-*
OdpowiedzUsuńMmm te shake, pysznosci :D
Zazdroszcze, ze blisko siebie masz basen. Tak btw. nie mogliscie wejsc do srodka czy nie macie tam basenow?? xDD
Zdjecia tabletem? Tak tez mozna ^__^
Milego dnia :*
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Fajny basenik tam macie, my też niby jakiś tam mamy, ale zawsze jest na nim pełno ludzi i nie ma gdzie usiąść i bez sensu, wolę jechać nad jezioro ^^
OdpowiedzUsuńAle mieliście zabawę :) Ja też tak zawsze mam, że jak się wybiorę nad jakieś jezioro, albo odkryty basen to jest burza :/
OdpowiedzUsuńZapraszam
zmnikalatwiej.blogspot.com
Jestem głodna XD
OdpowiedzUsuńAle piękny wygląd bloga. Dziewczyna na nagłówku przypomina mi Yuno z Mirai Nikki. Zrobiłaś mi smaka na shake'a. *-*
OdpowiedzUsuńJeśli znalazłabyś troszkę czasu, by skomentować mojego bloga to bardzo proszę, bo przecież sama wiesz jakie to jest ważne. Odwdzięczę się tym samym.
http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
Nie piłam nigdy pistacjowych ... U mnnie dostępne są tylko czekolada,wanilia i truskawka :/ OGgólnie jak masz u siebei złą pogode to zapraszam tutaj do kielc xd 30 stopni od 2 dni !!
OdpowiedzUsuń