niedziela, 20 stycznia 2013

Nowy wystrój + tęsknota za wakacjami

Odkąd wróciłam, internet dosłownie odmawia mi posłuszeństwa. Na dodatek postanowiłam, że ściągnę sobie 3 pierwsze sezony Pamiętników Wampirów (to muli jeszcze bardziej), bo mam ochotę na oglądnięcie jakiegoś serialu. Polecacie, czy zniechęcacie? Może przynajmniej dziś uda mi się oglądać pierwsze odc. na tablecie w pracy.
Przejrzałam też wasze wyzwania. Niestety, niektórych nie mogę zrealizować - przykładowo: chciałabym pójść do sklepu z rana w piżamie i kapciach, ale najbliższy mam ok. kilometra od siebie. Sytuacja byłaby o tyle lepsza, gdyby było lato t.t... ale jeżeli macie jeszcze jakieś WYZWANIE DLA NAFF'A - piszcie.
Jeszcze ze spraw blogowych, jak widać, powstał nowy nagłówek.


Jest dla mnie w tle trochę za brudny, ale dzisiaj jakoś go rozjaśnię.
Męczyłam się nad nim z 2 godz., a Aruś widząc mój zbiór skupionych min na skypie, padał. Nagłówek w końcu odnoszący się bardziej do tytułu. Jest cytryna, którą wręczyło ci życie (nie moja wina, że Mikuru jest w stroju żaby) i ciasto cytrynowe (na szybkiego przerobiłam wiśniowe w photoshopie o___o)
Porównanie. Wiem, tragicznie to wygląda, ale w nagłówku, odpowiednio przyciemnione, nie rzuca się AŻ tak w oczy ^____^. Jest ciasto cytrynowe? Jest! Jak podoba wam się nowy wystrój?
Jeszcze a propos wcześniej wspomnianego lata... tak bardzo za nim tęsknię. Dodatkowo dobiła mnie jeszcze Nikola, która narobiła mi smaka na wakacyjne lenistwo!


Najlepsze wakacyjne rzeczy roku 2012. Naleśniki z owocami, najlepsze na świecie truskawki z własnego ogródka, poranna kawusia, gniazdka i świeże malinki oraz ulubiony komplet - sukienka w gwiazdki i kochane trampki *___*
Plany tegoroczne wakacyjne, odnoszą się w pełni do Arusia. Na ile koszty mi pozwolą, na tyle będę mogła zaszaleć. Oczywiście nie obejdzie się bez długich nocek raz u mnie, raz u niego! Planujemy też odwiedzić Kraków - chciałabym spotkać się tam z Noriko i Jogurcikiem, a może z kimś jeszcze, z blogowych sfer! Chcę też w raz z Arusiem pójść do jednej z restauracji Gesslerowej. Kto wie, może na Coke'a też się uda wpaść!
...Oprócz tego odwiedziny Wrocławia i Zielonej Góry. Moim skrajnym marzeniem, jest w końcu nawiedzić braci w Norwegii. Możliwy jest też coroczny wypad rodzinny nad morze i lenistwo u babci na balkonie lub na wsi, że nie wspomnę oczywiście o znajomych :)) Zapowiada się ciekawie, ale póki co, mamy nudne ferie, których wcale nie spędzam leniwie. Pracuję, robię kurs na prawko, wstaję codziennie o 5,6 rano, a w południe widuję się jeszcze z Niku. Żyć, nie umierać!

10 komentarzy:

  1. No już widzę plany wakacyjne ^^ Ja dopiero planuje ferie, bo wakacje zaplanowałam już we wrześniu :D A nagłówek jest bardzo ładny i te ciasto też! :D Jesteś taka kreatywna! *___* :*

    OdpowiedzUsuń
  2. O przepraszam,jednak coś dodałąś hueueue :D
    Naff świetnie Ci wyszedł ten nagłówek,aczkolwiek jak było tak różowo to ciężko się przyzwyczaić xDD
    Mniam ile pyszności <3
    To widzę, że Twoje wakacje zapowiadają się ciekawie,zobaczymy jak moje :3
    Ano i ja też dzisiaj i w piątek rozmawiałam z przyjaciółkami na temat wakacji i prawie się popłakałyśmy bo te w 2012 były najlepsze i chcemy je jeszcze raz hahah :D
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm, latoo <3
    W Norwegii ? Jadę z Tobą :D Do jakiego miasta ?
    Norwey jest moim drugim zyciem !

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się nowy nagłówek! W ogóle pojaśniało na Twoim blogu, wiosna nadchodzi :D Widzę, że plany wakacyjne napięte :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląd bardzo mi się podoba :)

    Oo a gdzie w Norwegii? Może gdzieś niedaleko mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nowy wygląd jest o niebo lepszy <3 Bardzo mi się podoba.
    Ja też troszkę tęsknie za wakacjami... Pod koniec robiłam bardzo dużo zdjęć. W cale, a w cale nie żałuję, bo mam znakomitą pamiątkę i dużo wspomnień. Jak je oglądam, to pogłębia mi się chęć powrotu wakacji D:
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh Naff czytasz mi dosłownie w myślach ;c Dzisiaj cały dzień dziewczynom marudziłam, że chciałabym lato albo chociaż wiosnę. I żeby już były świeżę owoce i warzywka bo mam zamiar przejść pełną gębą na wegetarianizm. I wgl. i nie pogardziłabym basenem wystawionym na działce i długimi leniwymi dniami kiedy moim jedynym problemem było, że na działce do godziny 15 nie ma ani odrobiny cienia. I żeby Mamusia chodziła rano po jagodzianki. Oesu, Naff, Kochanie tak bardzo chcę lato :c
    Co do nagłówka - jesteś prześliczny i oh i ah i zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Jeżeli będzie Ci się nudzić to możesz mi zrobić tą taką joghurtowo-ciastkową ikonkę zamiast ikonki bloggera XDD
    Oesu to ja się postaram być w Krakowie w tym samym terminie co Ty *w*
    Btw. zapowiadają Ci się mega mega wakacje. Oh muszę pomyśleć nad swoimi *____*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląd świetny ! :) weź oddaj Ps, mi się zepsuł ! ;(
    O wakacjach to ty mi tu nie przypominaj. Bo przez ciebie wykończę się psychicznie i nie zdam przez głupią biologię ! :OO
    Oo, do Krakowa ? Hmm... jak będziesz przejeżdżać przez lubelskie(wiem że to mało prawdopodobne),to weź mnie zabierz ! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham ciasto cytrynowe. a Twoje wcale nie jest złe, raczej urocze. kawaiikawaiikawaii! ja chcę już wakacje!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętniki wampirów polecam. Dobry serial.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-