Mimo wszystko staram się zebrać w sobie trochę optymizmu. Hej, przecież za niecały miesiąc znów się zobaczymy! A poza tym powinniśmy się cieszyć cudownym czasem, który spędziliśmy ^____^. Pierwszy raz bawiliśmy się wspólnie na jakiejkolwiek imprezie!.
Ogółem spóźniliśmy się o 1,5 h - byłam jeszcze w pracy, a potem dokańczaliśmy apteczkę. Wejście też miałam cudowne. Weszłam, wywaliłam się na progu i wpadłam na krzesła ;33 Cała ja.
Chyba jedno z normalniejszych zdjęć z samego początku. Co prawda wyszłam, jakbym nie wyszła, ale ważne, że coś mimo wszystko jest :33.
Ja, Wiola i mała Marta z rodziny solenizantki. Jaka ona była boska *___* Sama mi wchodziła na kolana! I dawała się brać na ręce! Ogółem impreza dosyć udana. Wszyscy moi znajomi, którzy poznali Arusia, polubili go ^___^ a ja tymczasem zostałam zadziwiona towarzyskością mojego chłopaka ;3. Uwielbiam z nim tańczyć! Ale i tak najlepszy był gangnam style <3!
Zmyliśmy się lekko po północy. A teraz powoli szykuję się niestety do pracy...
PS. Dzisiaj mi i Arusiowi minęło już 8 miesięcy :3!
Naprawde wspolczuje Wam tych kilometrow.. mi nie cale 50 robi wielkie ale, co dopiero 500.
OdpowiedzUsuńzycze Wam wiecej takich spotkan ;) przede wszystkim dluzszych ;)
Kurde..współczuje wam aż tylu kilometrów,mnie z moim chłopakiem dzieli 8 i i tak jest mi cięzko O_o :/ No ale jak się naprawde kochacie to dacie rade :*
OdpowiedzUsuńGratuluje 8 miesięcy i udanej imprezy i życzę aby było tych miesięcy jak najwięcej :**
http://mybeautifuleveryday.blogspot.com/
Jejku gratuluję ! :) Zyczę jeszcze wielu miesięcy razem :) Ciesze się, że udała Ci się impreza :) Słodki dzieciaczek :D
OdpowiedzUsuńooo, jak miło . bardzo pasujecie do siebie ! Ale ta odległość .. gdyby mogła być mniejsza ... :c
OdpowiedzUsuń