środa, 31 października 2012

Świętowanie imienin.

Wiem, wiem, ciągle przedłużam TAG'a, ale nie mam czasu na zrealizowanie tego, co chcę zrobić. Jutro będę miała chwilę, więc czemu nie.
Więc o dzisiejszym dniu. Jak już mówiłam, miałam mieć jazdy. Miałam  je z nowym instruktorem i był to taki milusi dziadzio, z którym gadałam o kiełbasie. Jazda szła dobrze, a potem w raz z kolegą czekaliśmy na autobus, który nas nie zabrał.  Kolejki dosłownie wszędzie były tak ogromne, że dopiero godzinę później autobus nas wziął!


A to mój dzisiejszy obiad. Nie chciało mi się zrobić czegoś porządnego, więc walnęłam pierwsze lepsze, sklepowe nuggetsy z lodówki + stary sos czosnkowy z lodówki i sucha bułka. Hańba mi za lenistwo.
Chciałam się trochę przespać, ale musiałam śmigać do Wioli - obiecałam, że uczcimy nasze imieniny (Ja miałam 23 października,  a ona 29). Po drodze spotykały mnie dosyć halloween'owe zjawiska.


...Wszystko zaczęło się od księżyca. Może na zdjęciu nie widać, ale dziś był strasznie duży i mocno żółty! A potem nagle na drogę wyskoczyło jakieś dziecko w prześcieradle i zaczęło tańczyć na pasach O___O. Jak uciekło, obok przeszły małe dziewczynki przebrane za czarownice, które miały straszne śmiechy. Przechodzę przez pasy, a tu czarny kot siedzi i prowadzi mnie pod sam dom Wioli. Gdzieś obok złowieszczo migocze światło, ludzie idący grupami w oddali, wyglądają jak zombie... Ach, ta wyobraźnia xP.


I nasza imienionowa, skromna impreza xP. Niemieckie kości, kanapka z serem, chrupki, czekolada i trunki.
No i nie mogę zapomnieć o małym szkarbie.


Czyli Fado, którego jestem ciocią <333. Achh, jak ja kocham tego małego oszołoma.
A teraz idę się ogarnąć i spać. Naprawdę już nie wyrabiam, a że kawę wypiłam, to mnie trochę przysypia... Więc bywajcie. Do jutra, kamraci. I wesołego Halloween xP.

7 komentarzy:

  1. haha nie ma to jak Halloweenowe niespodzianki :D
    I słooooodki piesek :3
    + zaobserwowałam,moge liczyć na to samo ? z góry dziękuje i przepraszam za spam :*
    http://www.mybeautifuleveryday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziutki piesek :D a ja cały ten wieczór spędziłam w domu xD

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję :* ! dlatego,że niedawno zaczęłam:D, twój blog jest również ciekawy i dodaje do obserwatorów! hhmmm,moja jazda konna ogranicza się jedynie do 2 lekcji :D,no ale w sumie można powiedzieć ,że jeżdżę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety nie mogłam świętować tego cudownego dnia,ponieważ rodzice zepsuli moje plany ;__;

    Hah widzę,że miałaś udaną imprezę ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. "Był to taki milusi dziadzio, z którym gadałam o kiełbasie" najlepsze zdanie :D :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, udana impreza . ;))

    biste fotki . <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki słodki piesio <3

    http://my-life-withme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-