Myślałam, że czymś się różni od normalnej zupki chińskiej, ale się myliłam .___. zwykły, sztuczny makaron z saszetką pełną chemii... dlatego trochę się wkurzyłam i postanowiłam zrobić własną wersję azjatyckiej zupki, zwanej: ramenem xPPP.
wg. przepisu Naff'a:
*kilka kawałków smażonego mięsa
*kilka kawałków kiełbasy
*papryka
*grzybki
*szczypiorek
*jajko
*pietruszka - do wystroju
Zupkę zalać wrzącą wodą, odstawić na 3 minuty, a potem udekorować wg. własnego uznania. Efekty końcowe? Wyborne xP.
Jestem dumna z mojego ramenu.
Wszyscy go zajadali ze smakiem. Tylko nikt nie umiał
jeść go pałeczkami XDDD.
OK. A teraz skoro mowa o jedzeniu... Idę na mój spóźniony obiad.
Smacznego :) Opisałabyś jak smakuje ramen? Może się skuszę? ^^
OdpowiedzUsuńMmm jadłabym ;3 \m/
OdpowiedzUsuńMniaaam :3
OdpowiedzUsuńw sumie zjadłabym taką koreańską zupkę, mimo że smakowałaby jak chińska to miałabym to poczucie że jest koreańska, ahh♥ :3
OdpowiedzUsuńolencjaa.blogspot.com
Kurde, smaku mi narobiłąś :D
OdpowiedzUsuńoptymistycznawariatka.blogspot.com
wygląda smacznie : 3
OdpowiedzUsuńWbij jeśli chcesz :) : http://irretrievablepast.blogspot.com
Zapraszam do obserwacji : 3
mniaaaaam zapraszam do mnie cebula-czosnek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńponieważ źle są wyostrzone, ale dziękuję<3
OdpowiedzUsuńTaak,żurek . <33
OdpowiedzUsuńładnie ci to wyszło .! :D