Nie wierzę, że w końcu posprzątałam pokój. TO jest jakiś chory cud. Nawet moje chomiki mają czysto w swoich domkach i przy okazji miałam dziś chwilkę, by się z nimi pobawić.
Poznajcie: Ninję i Momo :333.
Ninja jest już ze mną rok, nigdy mnie nie ugryzł i nigdy mi nie ucieka. Jest kochany i sam włazi na łapkę.
Momo jest ze mną pół roku i nie weźmiesz jej niestety na rękę. Jest bardzo tchórzliwa, ale naprawdę śmieszna w swoich skokach po domku. Niestety, nie raz nie dwa ugryzła mnie dotkliwie.
Humor dopisuje. A to wszystko dzięki ładnej, słonecznej pogodzie i naprawionym wzmacniaczu, dzięki któremu mogę latać po pokoju i udawać, że mam rockowy głos i elektryczną gitarę w ręku.
Rise Against - Behind closed doors
Piosenka z dobrym przesłaniem na początek dobrego dnia
.Swoją drogą: Uwielbiam Rise Against.
A w domu wielki chaos związany z przygotowaniami do mojej 18-stkowej imprezy urodzinowej (wersja: rodzinna). Tak. Mojej. Ale tak naprawdę urodziny mam dopiero 10 października, czyli dokładnie w środę. Ja się pytam: czemu w środku tygodnia?!?! Muszę kończyć. Wiem, że notka trochę chaotyczna, ale niestety... czas goni. Trzeba iść zrobić demolkę w kuchni!
Jeju jakie ładne masz chomiki *.* Sama mam, lecz syryjskiego długowłosego. Momo jest słodziutka :3
OdpowiedzUsuń