czwartek, 1 sierpnia 2013

Krakon, dzień trzeci

Trzeci dzień Krakonu. Od kilku dni próbowaliśmy się dobić telefonicznie do naszego znajomego z gry, dzięki któremu jesteśmy razem z Arusiem. Tak, ja i Aruś poznaliśmy się na japońskiej grze o nazwie Osu! I gdyby nie Dante, może i nigdy nie porozmawialibyśmy na skypie. Powracając. Rano, po dwóch dniach dobijania się, w końcu nam odpisał i... okazało się, że jesteśmy w tej samej szkole i w sleeproomie obok siebie. Nie wiedzieliśmy jakim cudem ani razu się nie spotkaliśmy. W raz z Dantosiem, spotkaliśmy się przed szkołą i... pognaliśmy do galerii krakowskiej. Po cóż? A, no bo kiedyś Dante nam obiecał, że jak się spotkamy, to postawi nam lody truskawkowe!

Aruś, Dante i scenka rodem z yaoi...
...po której się załamali.
No i Marlu w raz z Dantosiem! To mroczne, Dantosiowe mruknięcie: Hugu!
Nasz superaśny, deser lodowy. W życiu lepszego nie jadłam! Tyle owoców...
I nasz drink truskawkowy z tequillą - mi nie smakował, ale chłopacy go wypili. Ble, kwaśny.

Później jeszcze McDonald i... ruszamy na podbój konwentu! Pominę fakt, że było okropnie gorąco i nawet wypiłam piwo, gorzkie, zimne piwo, którego nie lubię, a które dało mi ukojenie. Przy okazji poznaliśmy osoby, które grają w Osu! Pozytywnie zakręceni. Majcher, Shogun, Pepsior.

Robione koło baru. Król Nazgul i dziewczyna, która krzyczała, że nie jest Amazonką!

Później, pognaliśmy z Arusiem na konkurs muzyczny, który jak się okazało, był ogromnym niewypałem. Przekonało nas do niego to, że mają być piosenki z anime, a były z... dwie. Kompletnie z Arusiem nie oglądaliśmy żadnych filmów. OK, kojarzyliśmy większość piosenek, ale filmów nie. Ludzie wokoło byli bardzo niemili i jechali nam wręcz po życiu. W trakcie się stamtąd zmyliśmy i... trochę się z Arusiem pokłóciliśmy. Koniec końców, trafiliśmy do kolejki w oczekiwaniu na konkurs cosplayowy. Spotkała mnie... miła niespodzianka. Z tyłu przyglądnęłam się pewnej dziewczynie, którą o dziwo kojarzyłam. W końcu nie wytrzymałam i spytałam, skąd jest. Okazało się, że z tego miasta co ja i że też mnie kojarzy! Lubuskie to naprawdę małe województwo, a w moim malutkim mieście prawie nie ma żadnych mangowców. Wiecie jak się cieszyłam? No i przy okazji poznaliśmy nowe osoby w tłumie, plus napotkaliśmy pijanych studentów, którzy chcieli się z nami napić wódki za obronienie magisterki!

Jedno z udanych zdjęć na cosplayowej scenie. Kakuzu, całe Uta no Prince-sama i Deadpool
I dziewczynka, która wywołała na sali głośne: aaaaaaah~ 

Cosplay był świetny, ale krótki. Scenki przedstawiało dużo postaci z LOL'a, Uta no Prince-sama, Psycho-pass, Assassini (różni, chyba z trzy zespoły takie były) - ale najlepszy był Assassin, który wystawił na koniec szyld z napisem: FREE HUGS! Wszystkie filmiki są na youtubie. Zachęcam szczególnie do oglądnięcia:

Kakuzu z Naruto - który wczuł się w postać aż za bardzo i mówił nam wszystkim, że nas pozabija XD

Za najlepsze wczucie się w role wygrał Deadpool - tak ma być! Reszty w sumie nie pamiętam, ale nie podobało mi się, że akurat te osoby wygrały. Po nocnym cosplayu czas na... ZDJĘCIA!


Dorwaliśmy Deadpool'a, a jego konwersacja z Arusiem wyglądała tak.
Deadpool: Ty pederasto!
Aruś: Ja nie pederasta, on pederasta! (i wskazał na Dantego)
Deadpool: On pederasta?!
Jak widać, zdjęcie dosyć zabawne. Oczywiście nie mogliśmy przegapić okazji. Skoro Deadpool, to Deadpool!

Majcher, ja, Aruś, mistrz drugiego planu i Deadpool drapiący się po sucie
Słit focia z Deadpoolem musiała być!

Spotkałam na konwencie także moją koleżankę z forum. To dziwne, miałyśmy ok. 14, 15 lat jak się poznałyśmy i nie sądziłam, że spotkamy się akurat tutaj, na konwencie. Aniołek był w ochronie i musiałam sobie z nią zrobić zdjęcie! Konwenty to świetne miejsce na takie spotkania.

Z B_A <3
No i zdjęcie z Kougamim i Kagarim z Psycho-passa, jako że ostatnio obejrzałam!

Długi czas, siedzieliśmy potem z maniakami osu! i zajadaliśmy się sushi. Było naprawdę zabawnie, szczególnie, gdy chłopacy próbowali jeść wasabi. Pod koniec zatańczyliśmy z Arusiem na końcowej dyskotece cosplayowej szybkie gangnam style i ruszyliśmy do sleeproomu. W sumie jeszcze długo nie spaliśmy. W raz z Dantem i Arusiem zajadaliśmy się pocky i spacerowaliśmy po Krakowie, pijąc somersby. Było naprawdę fajnie. Poszliśmy spać gdzieś ok. 4, a wstaliśmy o 9. No, niestety ostatni dzień konwentu...

20 komentarzy:

  1. Ach te yaoi~
    W sumie po tych Twoich obszernych relacjach konwent wydaje mi się naprawdę udany, ale jak się człowiek przyjrzy to wspominasz jedynie o dobrej zabawie ze znajomymi i ludźmi spotkanymi na konwencie~
    Aww~ Pokemonkowe dziewczyny są słodkie~

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że to ''Galeriokrakowskon'' haha XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nic się nie działo na konwencie, to trzeba było coś robić xP

      Usuń
  3. Widać po Was jak zadowoleni jesteście : ) I bardzo fajnie, że spotkałaś dziewczynę którą kojarzyłaś :D

    Wiesz, ja przeglądam fp fotografów którzy już trochę w fotografii siedzą i ich zdjęcia są rewelacyjne, stąd może jestem tak krytycznie nastawiona co do swoich prac.
    Ja zrobiłam tak, że całkowicie usunęłam się z obserwatorów. Skopiowałam swój adres i w pulpicie głównym pod listą czytelniczą dałam 'dodaj'. Wkleiłam adres i już wszystko działa :) innym też.

    OdpowiedzUsuń
  4. Deadpool i Kakuzu mega ^ ^ Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha widzę, że świetnie się tam bawicie ^^ Tak strasznie żałuje, że nie poszłam ;-; Ohoho Aruś w yaoi *o* Yaoistka: mode on XD
    Cudowne zdjęcia ~!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa no i oczywiście jaram się pięknym Naffem <3
      Żeby nie było Aruś też niczego sobie ^^

      Usuń
  6. Fajne zdjęcia! Widać,że świetnie się bawicie :D A ten deser lodowy,mmm...wygląda super! *.*

    gosia-gos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jednak bloggerka podsunęła mi pomysł by zmienić jeszcze raz nazwę bloga, dlatego teraz działa ; ) wcześniej niestety by tak nie było. Cieszę się, że już wszystko okej !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa, o to chodziło! No, widzisz. Ja tak samo się cieszę, bo w końcu wiem kiedy nowy post *___*

      Usuń
  8. Awww cosplay Uta no Prince Sama *o*

    OdpowiedzUsuń
  9. Awwww... SŁODYCZE!
    Jakie słodkie pokemony <333

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś często w tej galrii byliście widze :D
    Ale mimo wszystko widzę także, że na tym całym konwencie i w ogóle mimo złej organizacji itp. jak pisałaś mieliście dużo fajnych, śmiesznych przygód ;)
    A Naff jest słodziutki <3
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Sezon konwentowy ;___; A ja jestem nolifem i nie jeżdżę na konwenty, ale w przyszłym roku patriotycznie postaram się wreszcie na Pyrkon pojechać :D Obym bawiła się tak dobrze jak Wy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam zamiar wybrać się na Pyrkon, więc może się spotkamy -^___^-! Na pewno będzie świetnie. Konwenty, nawet gdy są beznadziejne, ludzie je naprawiają <3

      Usuń
  12. Ooo, może kiedyś, gdy w końcu uda mi się pojechać na konwent, i my się spotkamy? :D.

    Świetne zdjęcia, pierwszy cosplay najlepszy xD. Nie mogę, Kakuzu ten dziki szał xDD. Lody wyglądają smakowicie :D.

    No ale ostatecznie chyba dobrze się bawiłaś, prawda? ;). Pozdrawiam :*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Bardzo chętnie się spotkam i z tobą ^____^! Dlatego jak będę planować jakiś konwent, to zawsze będę pytać kto jeszcze jedzie!
      Oczywiście. Ludzie to podstawa konwentu i naprawdę świetnie się dzięki nim bawiłam ^___^

      Usuń
    2. No tak, w końcu co to za zabawa bez fajnych ludzi :). W przyszłym roku albo za dwa będę czatować na informacje o konwentach, na które masz zamiar się wybrać, haha xD.

      Usuń
    3. Naprawdę znasz RenixClannad? Ojejciu, jak ja uwielbiam jej śpiew <3. Nieustanie zadręczam Michała jej piosenkami, haha xD. Uwielbiam jej wykonanie "Servant of evil" i tej piosenki z Ano hana :D. Jeśli ją spotkasz, to pozdrów ode mnie ^_^.

      Usuń
  13. Najważniejsze, że było zabawnie i humory dopisują (;
    Ja w Krakowie nie miałam nawet czasu na zjedzenie obiadku ;__;

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze <3! Na pewno się odwdzięczę -^___^-